3 lutego 2013

Państwa islamu zdominowały „listę hańby”

(Fot. Open Doors)

Na początku roku opublikowany został Światowy Indeks Prześladowań Open Doors, czyli aktualizowana co 12 miesięcy lista państw, w których chrześcijanie poddawani są najbardziej bezwzględnym szykanom. Według najnowszych danych międzynarodowego dzieła pomocowego Open Doors, to islam jest pierwszym źródłem rozmaitych represji wobec wyznawców Chrystusa.

  

Ponad 40 z 50 pozycji na najnowszej liście hańby zajmują państwa, w których większość mieszkańców stanowią wyznawcy Allacha. Wnioski prima facie są następujące:

Wesprzyj nas już teraz!

Po pierwsze, ruchy fanatyczne, reprezentujące islam, jakkolwiek surrealistycznie to zabrzmi, coraz bardziej się radykalizują.

 

Po drugie, głównym motorem prześladowań, obok struktur państwowych i prawa (koranicznego), jest rodzina i społeczność lokalna.

 

Po trzecie, w społeczeństwie muzułmańskim nie ma zgody na konwersje, zmiana religii z islamu na chrześcijaństwo (lecz nie tylko, również porzucenie wiary w ogóle, czytaj: ateizm) kończy się zazwyczaj szantażem, presją, przemocą, wygnaniem, wydziedziczeniem czy też morderstwami “honorowymi”.

 

Po czwarte, ofensywa tej religii nie tylko przybiera na sile, ale również ogarnia nowe kraje, dotąd umiarkowane i przyjazne chrześcijaństwu. Mało tego… czyli po piąte, z punktu widzenia socjologicznego, dochodzi do wyjątkowej sytuacji. Oto mniejszość zaczyna prześladować większość.

 

W końcu, po szóste, Czarny Ląd otwiera się coraz bardziej na fanatyczne ruchy islamskie. Na listę hańby Open Doors wkroczyły z hukiem Tanzania, Kenia, Uganda, Niger oraz Mali. Wprawdzie na populację Mali i Nigru składają się przede wszystkim muzułmanie, jednak dotychczas, tj. do początków bieżącego roku w krajach tych islam obierał umiarkowany kierunek, a państwo starało się zachowywać świecki charakter. W pozostałych wymienionych państwach afrykańscy wyznawcy religii Mahometa stanowią zdecydowaną mniejszość.

 

Także muzułmanie boją się islamu

 

Radykalizacja islamu niepokoi nie tylko chrześcijan czy polityków Zachodu. Również sami muzułmanie są nią zagrożeni. Na przykład w Nigerii, grasująca niebezpieczna sekta muzułmańska Boko Haram wprawdzie wypowiedziała “świętą” wojnę przede wszystkim chrześcijanom, ale również z powodzeniem terroryzuje państwo i jego północne stany. Muzułmańska rebelia uderza w żołnierzy, policjantów, polityków z północnych stanów tego kraju i krwawo zwalcza swoich braci w wierze, twierdząc, że są dla nich zanadto umiarkowani, ba, że są zdrajcami, bo oddali się na służbę demokracji i chrześcijańskiemu prezydentowi (Goodluck Jonathan).

 

Inny przykład, słyszałem kiedyś wypowiedź fanatycznego bandyty muzułmańskiego z Afganistanu, który stwierdził, że gdyby miał nakaz przeprowadzenia samobójczego ataku na targu, na którym jego matka codziennie robi zakupy, zamachu w celu unicestwienia wrogów islamu (czyli umiarkowanych muzułmanów), zrobiłby to bez mrugnięcia powieką, w imię świętego dżihadu.

 

Albo smutny przykład z Pakistanu. Ważny polityk, gubernator Pendżabu Salmaan Taseer, muzułmanin, zginął dwa lata temu od kul swojego własnego ochroniarza, który zastrzelił go krzycząc: “Allachu Akbar” (Allach jest wielki). Salmaan Taseer był aktywnym przeciwnikiem słynnego prawa o bluźnierstwie i obrońcą Asii Bibi, katoliczki skazanej na karę śmierci za rzekome bluźnierstwo (miała obrazić Mahometa).

 

Ciekawe, że prawu o bluźnierstwie podpadają sami muzułmanie i są zabijani w jego imię. Najlepszym

dowodem, jak w ramach islamu realizuje się “ekumenizm” pomiędzy szyitami a sunnitami jest Irak. Wystarczy wspomnieć krwawe ataki na meczety i święte miejsca podczas najważniejszych świąt szyickich. W Turcji największymi prześladowcami muzułmanów (szyitów) są muzułmanie (sunnici). Muzułmanie w Indonezji czy Malezji są poddawani silnej presji swoich współwyznawców, którzy wymuszają na nich przyłączenie się do pogromów na niewiernych. Sądzę zatem, że ważnym zagadnieniem jest to, jak długo ci umiarkowani będą się opierać dyktatowi fanatycznej siły? W wielu krajach islamu muzułmanie reprezentujący Ahmadija są nawet zabijani jako heretycy, przez “prawowiernych” muzułmanów.

 

Powyższe stwierdzenia należy koniecznie uzupełnić dwiema istotnymi kwestiami. Po pierwsze, najbardziej prześladowaną religią jest dziś chrześcijaństwo. Na sto przypadków łamania praw religijnych ponad trzy czwarte dotyka wyznawców Chrystusa. Po drugie, prześladowania muzułmanów, które – jak pokazują raporty katolickiej organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie – także występują w niektórych krajach, mają inny wymiar. Istnieje bowiem różnica w jakości prześladowania muzułmanów i chrześcijan, mianowicie taka, że źródłem prześladowania muzułmanów jest sam islam (wzajemne ataki sunnitów i szyitów), czego na szczęście nie obserwujemy w ramach chrześcijaństwa (no, może wyjątek stanowi tu Etiopia czy Erytrea, gdzie tradycyjne Kościoły ortodoksyjne nie tolerują katolików czy protestantów).

 

I na koniec nawiązanie do mojego ostatniego artykułu dla portalu PCh24.pl. Międzynarodowa interwencja w Mali jest dobrym przykładem zwalczania fanatyków w sposób prewencyjny, na odległość, zanim zacznie się “religijne” strzelanie na przedmieściach lub w centrum Paryża. Chociaż, uwzględniając pierwsze jaskółki tego rozwijającego się zjawiska w Europie, w postaci tzw. islamskich patroli w Londynie, obserwowana odsłona islamu dotarła do Europy Zachodniej już dawno.

 

Tomasz M. Korczyński

 

* Jako ciekawostkę, dla moich Czytelników proponuję małą próbkę tego, w jaki sposób indoktrynuje się islamską ideologią nieletnich chrześcijan z Zachodu. Godne podkreślenia jest tu szczególnie określenie chrześcijaństwa jako “fałszywej religii” i potępienie przez muzułmanów chodzenia do kościoła. Autorami tych wypowiedzi mają być, zgodnie z informacją na stronie – “wybitni mufti“.

 

Czytaj tutaj

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie