Francuskie kluby sportowe, także te amatorskie, to kuźnie ideologii dżihadu – wynika ze słów szefa antyterrorystycznej jednostki. Wypowiedź padła w trakcie kolokwium poświęconego związkom klubów sportowych i islamizmu.
W klubach piłki nożnej, fitness oraz wschodnich sztuk walki jest zatrudnionych we Francji ponad 800 osób podejrzanych o sympatyzowanie z ideologią muzułmańskiego dżihadu. Jedna trzecia z nich wychwala terroryzm oraz wspiera plany zamachów pod względem ideologicznym, deklarując przy tym gotowość do pomocy logistycznej.
Wesprzyj nas już teraz!
W samym Paryżu mieszkają 34 z tych osób. 94 proc. z nich to mężczyźni – informuje tvp.info.
W trakcie kolokwium, podczas którego zaprezentowano dane dotyczące związków klubów sportowych i dżihadu, paryska rada regionu podjęła decyzję o zaostrzeniu kontroli w miejscach, które zamiast przyczyniać się do lepszego zdrowia i kondycji, stały się punktami islamistycznej propagandy.
Dokładniej kontrolowani mają być także trenerzy. Część z nich pełni bowiem rolę nieformalnych, ukrytych imamów. Propagować mają oni wśród ćwiczących dżihad. Do klubów sprzyjających islamizmowi przyjmowani są wyłącznie muzułmańscy mężczyźni.
Jak zauważa tvp.info, sytuacja z wykorzystywaniem klubów sportowych do celów islamistycznej indoktrynacji miała miejsce pod Lyonem. W tamtejszym amatorskim klubie piłkarskim prowadzona była intensywna akcja ideologiczna. Piłkarzy zachęcano do przychylności wobec idei muzułmańskiej „świętej wojny” z „niewiernymi”.
Źródło: tvp.info
MWł