22 czerwca 2016

Sobór prawosławnych w Grecji… tajny! Dziennikarze oburzeni – nie będą obsługiwać wydarzenia

Dziennikarze wpływowej i największej greckiej agencji wiadomości kościelnych Romfea opuścili 21 czerwca obrady Soboru Wszechprawosławnego na Krecie na znak protestu przeciw uniemożliwianiu im normalnej pracy informacyjnej. Wyjaśniając taką postawę dyrektor firmy Emilios Polijenis napisał w oświadczeniu, że środki bezpieczeństwa, jakie podjęto w związku z Soborem, nie pozwalają na jakikolwiek dostęp do uczestników obrad, i nawet akredytowani fotografowie i dziennikarze mogą jedynie 'paradować’ ze swymi identyfikatorami wokół miejsca obrad.


„Przez wszystkie te lata Romfea była konsekwentną zwolenniczką przeprowadzenia tego Wielkiego i Świętego Soboru. Przedstawialiśmy wysiłki Patriarchatu Konstantynopolskiego na rzecz odbycia tego zgromadzenia, które ma przypieczętować jedność prawosławnych” – przypomniał szef agencji. Podkreślił, że ukazywała ona wszystkie wydarzenia z życia Kościoła, umożliwiając wypowiadanie się zarówno zwolennikom, jak i przeciwnikom tego doniosłego dla światowego prawosławia wydarzenia, teraz jednak z wielu powodów agencja musi opuścić Kreteńską Akademię Prawosławną w Kolymwari, gdzie toczą się posiedzenia.

Wesprzyj nas już teraz!


„Przede wszystkim środki bezpieczeństwa są bardzo surowe i nie ma żadnej możliwości dostępu do miejsca obrad. Nawet akredytowani fotografowie i dziennikarze mogą co najwyżej paradować ze swymi plakietkami identyfikacyjnymi” – napisał Polijenis. Zaznaczył, że wstęp do budynku mają tylko oficjalni fotografowie głów Kościołów, pozostałym zaś pozostają jedynie kontakty oficjalne. „Jaką informację możemy dostać? Byłoby dobrze, gdyby obradujący zrozumieli, że przyjechaliśmy na Kretę nie na wakacje” – stwierdził rozgoryczony dyrektor.


Zwrócił następnie uwagę, że wiadomości udzielane są tylko „kroplami” i wyłącznie kanałami oficjalnymi komitetu organizacyjnego. Przefiltrowane zdjęcia i teksty sprawiają wrażenie, jakby zebrał się jakiś klub i prawosławni nie mają prawa orientować się, co się dzieje w Kolimwari – głosi oświadczenie Romfei. Według dyrektora można by pomyśleć, że są to obrady możnych tego świata na temat zadłużenia globalnego, co mogłoby uzasadniać podjęte środki bezpieczeństwa, a nie spotkanie duszpasterzy, chcących pokazać, dokąd zmierza prawosławie.


Dyrektor agencji wyraził zaskoczenie i niezadowolenie z tego powodu, pytając retorycznie, jak ojcowie prawosławni „będą mówić sercami swych wiernych”, jak pokażą, że „prawosławie jest religią miłości i świadkiem Chrystusa, a nie zamkniętym klubem ludzi władzy i wpływów”. Według autora oświadczenia, dziennikarze jego agencji opuszczają Kretę, gdyż nie widzą sensu pozostawania tam, a do informowania opinii publicznej będą wykorzystywać oficjalne komunikaty służby prasowej Soboru Wszechprawosławnego.


Rozpoczął się on od przybycia 16 czerwca na Kretę oficjalnych delegacji 10 autokefalicznych Kościołów prawosławnych ze swymi zwierzchnikami na czele, podczas gdy obrady robocze trwają od 20 do niedzieli 26 bm.



KAI, kra


Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 160 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram