13 listopada 2015

Skandal dyplomatyczny zakończył wizytę patriarchy Bartłomieja w Bułgarii

(Ohrid Archbishopric [CC BY 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/3.0)], via Wikimedia Commons)

Skandal dyplomatyczny zakończył wizytę ekumenicznego patriarchy Konstantynopola Bartłomieja w Bułgarii. Odwołano jego spotkanie z premierem Bojko Borisowem i wspólną konferencję prasową za bułgarskim patriarchą Neofitem.

 

A wszystko z powodu słów Bartłomieja, który podczas uroczystości wręczenia mu przez prezydenta Rosena Plewneliewa najwyższego odznaczenia państwowego (Orderu Stara Płanina pierwszej klasy) upomniał się o zwrot drogocennych przedmiotów liturgicznych, które – według hierarchy – zostały skradzione w czasie wojen na Bałkanach z trzech klasztorów w północnej Grecji (w Xanthi, Drama i Serres).

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jesteśmy zdumieni prośbą patriarchy ekumenicznego – oświadczył szef państwa. Wyjaśnił, że nikt takich słów nie oczekiwał i że nie powinny zostać wypowiedziane podczas ceremonii wręczania orderu, którego przyznanie było przejawem „wysokiej dyplomacji”. Jednocześnie zaznaczył, że Bartłomiej został uhonorowany – na wniosek ministerstwa spraw zagranicznych – za wsparcie okazywane Bułgarskiemu Kościołowi Prawosławnemu w przeszłości.

 

Sam Bartłomiej wyjaśnił, że jedynie skorzystał ze sposobności, jaką dała wizyta oraz „atmosfera wzajemnego zaufania, przyjaźni i szczerości”.

 

Patriarcha ekumeniczny przebywał w Sofii w dniach 7-10 listopada. 8 listopada wraz z patriarchą Neofitem koncelebrował Świętą Liturgię w katedrze św. Aleksandra Newskiego. Uczestniczył w niej m.in. były car Bułgarii Symeon II.

 

KAI

mat

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 057 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram