23 maja 2019

Sandro Magister: Misje to nie tylko przykład życia. Potrzebne jest głoszenie nauki Chrystusa

(zdjęcie ilustracyjne. źródło: pixabay.com)

Watykanista Sandro Magister krytycznie odniósł się do wystąpienia Franciszka na temat misji. Podkreślił, że – zgodnie z nauką Pawła VI – nie wystarczy przykład życia. Potrzebne jest również otwarte i bezpośrednie głoszenie nauki Chrystusa.

 

W przemówieniu Franciszka z 20 maja dla Papieskiego Instytutu Misji Zagranicznych papież przestrzegł przed groźbą mieszania ewangelizacji z prozelityzmem. Podkreślił, że ewangelizacja stanowi świadectwo życia wiarą, a nie poszukiwanie nowych członków dla katolickiego społeczeństwa. Stwierdził, że Kościół wzrasta dzięki sile przyciągania, dzięki świadectwu jego członków, a nie dzięki prozelityzmowi. Powołał się także na dokument Pawła VI „Evangelii Nuntiandi”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Tymczasem jak zauważa Sandro Magister, współczesnym problemem Kościoła nie nadmierna ekspansja misji, lecz ich upadek. Z tego upadku aktywności misjonarskiej zdawali sobie sprawę Paweł VI, Jan Paweł II i Benedykt XVI. Starali się oni na różne sposoby przeciwstawiać się temu zjawisku.

 

Watykanista zwraca również uwagę na problematyczne odwołaniem się przez Franciszka do encykliki Evangeli nuntiandi autorstwa Pawła VI. Jak zauważa, Paweł VI przyznaje w niej, że świadectwo życia odgrywa kluczową rolę. Jednocześnie jednak podkreśla, że owo ciche dawanie przykładu nie wystarczy. Niezbędna jest również bezpośrednia proklamacja Ewangelii.

 

Sandro Magister zauważa również, że Franciszek nawołuje także do przeczytania ostatnich paragrafów Evangelii nuntiandi. Tymczasem na przykład w paragrafie 80 Paweł VI sprzeciwia się poglądom paraliżującym wysiłek misyjny. Tego typu poglądy wyrażają zaś według watykanisty zwolennicy Franciszka.

 

Paweł VI w encyklice Evangelii nuntiandi podkreśla, że „często zdarza się słyszeć różne tego rodzaju twierdzenia: narzucać prawdę, chociażby wziętą z Ewangelii, wytyczać drogę, chociażby do zbawienia, równa się gwałceniu wolności religijnej. Zresztą — dodają — po cóż głosić Ewangelię, jeśli wszyscy osiągną zbawienie za prawość serca? Wiadomo poza tym — mówią — że świat i historia są pełne nasion słowa; chcieć więc nieść Ewangelię tam, gdzie już ona jest w nasionach, zasianych przez Pana, czyż to nie jest kierowanie się błędnym mniemaniem? Ten, kto w dokumentach Soboru pilnie zgłębia te kwestie, z których bardzo powierzchownie wziętych czerpie się owe rzekome motywy, wyciągnie z nich zupełnie odmienne widzenie rzeczy. Zapewne, błędem jest narzucanie czegoś sumieniu naszych braci. Ale zupełnie czymś innym jest przedstawianie temuż sumieniu prawdy ewangelicznej i zbawienia w Jezusie Chrystusie, jasno je uwzględniając i pozostawiając temuż sumieniu całkowitą możność wyboru i decyzji — wykluczywszy wszelką działalność, która miałaby posmak przymusu albo nieuczciwego czy nie dość właściwego nakłaniania”.

 

Sandro Magister powołuje się także na paragraf 78 encykliki Evangeli nuntiandi. Paweł VI podkreślił w nim konieczności głoszenia prawdy, krytykował jej ukrywanie.

 

Trudno nie zgodzić się z Sandro Magistrem. Wszak czym innym jest nawracanie siłą, a czym innym przekonywanie do Prawdy. To ostatnie nie jest sprzeczne ze świadectwem życia, lecz może iść z nim doskonale w parze.

 

Chodzi o pełną realizację wskazania Pana Jezusa „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”. 

 

Źródła: magister.blogautore.espresso.repubblica.it / opoka.org.pl / Biblia Tysiąclecia 

mjend

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 665 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram