Aż czternaście porozumień dotyczących wspólnego poszukiwania surowców, a także prac nad nowymi technologiami, zawarły Rosja i Arabia Saudyjska podczas ubiegłotygodniowego szczytu energetycznego.
Trzydniowa konferencja, w której – oprócz przywódców wymienionych państw – brał udział również prezydent Wenezueli, zakończyła się w sobotę. Rosja i Arabia Saudyjska dążą do stworzenia nowych metod poszukiwania kopalin. Chcą również opracować innowacyjne technologie łupkowania.
Wesprzyj nas już teraz!
„Należy się temu przyglądać, bo Arabia Saudyjska, Rosja i Wenezuela to potężni dostawcy ropy naftowej na rynki światowe. Z drugiej strony, równie poważnym dostawcą są Stany Zjednoczone” – komentuje na łamach portalu Radia Wnet Maria Przełomiec, rosjoznawca, redaktor telewizyjnego programu „Studio Wschód”.
Moskiewskie rozmowy nie dotyczyły tylko energetyki. Rijad i Moskwa wstępnie porozumiały się także co do kwestii sprzedaży przez Rosję systemów rakietowych S-400 Triumf czwartej generacji typu ziemia-powietrze, a także karabinów typu kałasznikow. Szykowany kontrakt ma wartość 3 miliardy dolarów.
„Nie jest to informacja przyjemna dla Stanów Zjednoczonych, które były głównym dostawcą broni do Arabii Saudyjskiej. Przypomnijmy, że zakupu tychże systemów rakietowych S-400 Triumf dokonała również Turcja, która jest członkiem NATO” – pisze Maria Przełomiec.
Źródło: radiownet.pl
RoM