10 czerwca 2015

Salonowy pisarz Andrzej Stasiuk podziwia ateistów, atakuje biskupów, gani polski antysemityzm

( Fot.Grazyna Myslinska/FORUM)

Polska to kobieta fatalna, Polacy nawet na Marsie urządziliby powstanie, a na Księżycu Wigilię i Zaduszki. Polacy to antysemici, postać żyda jest wdrukowana w naszą tożsamość, biskupi przypominają aktywistów PZPR, a niebiańską Polską „kolegialnie zarządzają Matka Boska Częstochowska, Pan Jezus oraz Jan Paweł II” – takimi mądrościami dzieli się Andrzej Stasiuk

 

Polska jest jak kobieta fatalna. Wiemy, że wiedzie nas ku zgubie, ale nie chcemy jej porzucić ani zdradzić. Nawet jak w końcu znajdujemy jakąś porządną żonę, to i tak ją potem śnimy po nocach. W Anglii, w Ameryce. Nawet na Księżycu urządzalibyśmy sobie Wigilię i Zaduszki. Na Marsie urządzilibyśmy sobie jakieś powstanie, pozakładali te wszystkie zdychające z nienawiści partie, marsjański hejt byśmy namiętnie uprawiali. Dlatego osobiście jestem pewien, że przetrwamy, że „nie zginie” – stwierdził Andrzej Stasiuk w rozmowie z Wirtualną Polską. Jak dodaje, polska prawica ma „koszmarny styl”. Za politykami nie przepada, cieszą go problemy SLD. Wywiad w dwóch częściach roi się od wulgaryzmów, najwidoczniej na tym polegać ma oryginalny styl pisarza.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Kiedy prowadzący wywiad Grzegorz Wysocki zauważa, że Stasiuk dużo uwagi poświęca antysemityzmowi Polaków, pisarz odpowiada: – Postać Żyda jest tak silnie wdrukowana w polską tożsamość, że trudno coś z tym zrobić. Bez Ruskich, Żydów i Niemców nie byłoby Polski i Polaków. Bez ustawiania się w opozycji do tej reszty, prawdziwej czy wyimaginowanej, nie mielibyśmy pojęcia, kim jesteśmy.

 

Stasiuk, zapytany o porównywanie polskich biskupów do… komunistycznych aparatczyków, mówi: – No tak, bo wyobraziłem sobie, że jakby ich tak ubrać w garnitury z lat 80., to by wyszło na to samo. Identyczne twarze – starych, zgorzkniałych facetów. W takim potocznym dyskursie są okropni. To, co wychodzi z biskupich ust, to jest wyłącznie pragnienie władzy, dominacji. Dziwne pomieszanie strachu, że utracą władzę z arogancką pewnością, że nic się nie zmieni. To nie ma nic wspólnego z religijnością. To jest po prostu smutne, małe i szare jak mysz kościelna. W polskim Kościele brakuje mu metafizyki.

 

Bo człowiek powinien konfrontować się z czymś, co go przekracza, z jakąś wielkością, której nie potrafi ani objąć ani pojąć! A tutaj mamy coś w rodzaju obietnicy, że jak będziemy grzeczni, to wylądujemy w czymś w rodzaju Niebiańskiej Polski. Tą Polską kolegialnie zarządzają Matka Boska Częstochowska, Pan Jezus oraz Jan Paweł II. Przecież to niepoważne. Ja naprawdę rozumiem potrzebę religijności ludowej. Mój dziadek śpiewał ‘Godzinki’ każdego ranka, a u niego w domu kobiety zbierały się na „majowe”. „Loretańską” miałem wykutą na blachę w wieku lat czterech. Cudna poezja. Więc rozumiem. A innego głosu w kościele dziś nie słychać, chyba że w jakichś katakumbach – tłumaczy. Później Andrzej Stasiuk dodaje, że ateistów podziwia, bo „odwaga”, „heroizm”.

 

Dziennikarz przypomina pisarzowi – w kontekście ataku na „Charlie Hebdo” – jego antykatolickie ekscesy. Stasiuk nazywał m.in. polskie wizerunki Matki Bożej „naprawdę pedofilskimi”. – Ale widzi pan, ja jestem sprytny i wiem, że mnie katolicy raczej nie zastrzelą. Poza tym nie pisałem o Matce Boskiej, tylko o jej obrazie w Kościele, o jej wizerunkach, przedstawieniach i wyobrażeniach najprawdopodobniej zatwierdzanych i akceptowanych przez starych facetów – twierdzi.

 

źródło: Wirtualna Polska

mat

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram