5 marca 2018

Rosyjskie służby alarmują: wzmożona aktywność islamskich terrorystów przed Mundialem

(Zdjęcie ilustracyjne.)

 W ubiegłym roku w Rosji udaremniono 25 zamachów terrorystycznych. Po względnie spokojnym okresie 2015 – 2016 poprzedni rok był znacznie tragiczniejszy, a rosyjskie służby bezpieczeństwa obawiają się, że terroryści będą chcieli zakłócić przebieg mistrzostw świata w piłce nożnej, które rozpoczną się w czerwcu.

 

Rosyjskie służby spodziewają się napływu zamachowców z kierunku południowego. Portal „Regnum” doniósł o przeniknięciu setek terrorystów do Gruzji, skąd napływają bojownicy islamscy z różnych pól prowadzonych tam walk. W wiadomościach z Gruzji coraz częściej pojawiają się również informacje o likwidacjach grup dżihadystów oraz aresztowaniach działaczy Państwa Islamskiego, którzy przenoszą się na Kaukaz.

Wesprzyj nas już teraz!

 

29 listopada ubiegłego roku gruzińskie służby zlikwidowały trzech bojowników w Tbilisi, wśród nich Ahmeda Czatajewa, powiązanego z zamachem na lotnisku w Stambule w czerwcu 2016 roku. W styczniu tego roku w czasie operacji w wąwozie Pankisi, gdzie przebywa wielu uciekinierów czeczeńskich, zginął 19-etni bojownik Michaił Robakidze. Gruzja od wielu lat udziela schronienia uchodźcom z Czeczenii, ale wśród nich mogą znajdować się bojownicy islamscy wrogo nastawieni do Rosji. Stąd też obawy rosyjskich służb specjalnych o napływ terrorystów w tym roku do Rosji odnoszą się do kierunku kaukaskiego.

 

Rosja jako gospodarz ważnego wydarzenia w światowym sporcie podejmuje wszelkie środki ostrożności i zmienia prawo, zaostrzając kary za wybryki, które mogą zakłócić przebieg czerwcowego święta futbolu.

 

W ubiegłym roku na terenie Rosji udało się udaremnić 25 ataków terrorystycznych. 68 terrorystów było zatrzymanych na etapie przygotowania zamachów i ostrzałów, ponadto organy bezpieczeństwa Rosji rozbiły 50 grup terrorystycznych i zatrzymały 1060 bandytów. Jak podaje „Islam Today”, ważnym polem walki z terroryzmem stała się cyberprzestrzeń – w 2017 roku rosyjscy specjaliści zablokowali 60 tys. stron z treściami terrorystycznymi a 10 tys. stron wprowadzono do spisu zakazanych.

 

Ubiegłoroczne akcje były odpowiedzią na większą aktywność radykałów na terenie Rosji. Do najgłośniejszych akcji terrorystycznych w 2017 roku należały niewątpliwie zamach na metro w Petersburgu 3 kwietnia, zabójstwo dwóch policjantów w Astrachaniu 4 kwietnia czy zabójstwa policjantów w Inguszetii.

 

Od zagrożenia terrorystycznego nie jest wolna także azjatycka część Rosji – 19 sierpnia w Surgucie w obwodzie tiumeńskim napastnik z nożem i toporem atakował przechodniów, raniąc 7 osób. Do tego zamachu przyznało się Państwo Islamskie. Podobnie jak do tegorocznego zamachu w Kizlarze w Dagestanie, gdzie 18 lutego 22-letni bojownik ISIS zastrzelił 5 osób a kolejne 4 ranił.

 

Nasilające się zagrożenie ze strony bojowników Państwa Islamskiego było tematem posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Będzie to też jeden z punktów konferencji w Soczi w kwietniu tego roku, która ma pomóc w walce z rozlewającym się z Bliskiego Wschodu i Kaukazu zagrożeniem terrorystycznym. Władze w Moskwie obawiają się, że bez radykalnych pociągnięć nie uda się zatamować fali terroryzmu, co może być groźne dla ładu wewnętrznego oraz dla przebiegu takich imprez jak „Mundial 2018”.

 

Według „TV Zwiezda”, Aleksander Wenediktow z Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej ostrzega, aby nie dopuścić do powstania nowych organizacji terrorystycznych, tak jak dopuszczono do zbudowania siły przez Państwo Islamskie. Dla Rosji ważne jest dzisiaj nie tylko zwalczenie realnych terrorystów, dysponujących bronią, ale także zapobieganie alarmom, które dały się we znaki Rosjanom w 2017 roku. Plaga fałszywych alarmów, dezorganizująca życie społeczne, tylko w dwóch ostatnich miesiącach ubiegłego roku dotknęła 75 z 85 regionów Rosji.

 

Jak podaje strona urzędowa Rejonu Tagańskiego w Moskwie, w ciągu dwóch miesięcy ewakuowano ponad 2,3 mln osób, z czego 250 tys. w samej Moskwie. Zaostrzenie kar za propagowanie terroryzmu i wzniecanie fałszywych alarmów, jakie nastąpiło w kocu 2017 roku, może zniechęcić mniej radykalne środowiska. Jednak bezpieczeństwo czerwcowych mistrzostw świata w piłce nożnej nadal stoi pod znakiem zapytania.

 

Jan Bereza

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 863 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram