3 października 2017

„Rosyjski lotniskowiec” w Azji Centralnej? Moskwa i Biszkek rozmawiają o kolejnej bazie wojskowej

(By Vladimir Frolov (originally posted to Flickr as IL-76MD (Candid-B)) [CC BY-SA 2.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)], via Wikimedia Commons)

Kirgistan i Rosja prowadzą rozmowy o rozmieszczeniu drugiej rosyjskiej bazy wojskowej na terenie Kirgistanu. Taką wiadomość ujawnił premier Republiki Kirgiskiej Sapar Isakow – poinformował portal „EurAsiaDaily”. Taka deklaracja obecnej władzy w Biszkeku może mieć związek z zaplanowanymi na 15 października wyborami prezydenckimi, w których Ałmazbek Atambajew będzie chciał odnowić swój mandat na kolejną kadencję. Dla sąsiadów Krigistanu, a szczególnie dla Rosji i Kazachstanu, nie jest obojętne kto będzie kreował politykę w Biszkeku i na jaki obszar współpracy zgodzi się przyszły prezydent.

 

Deklaracja o przygotowaniach do lokalizacji drugiej bazy wojsk rosyjskich w Republice Kirgiskiej ma zapewnić Atambajewowi poparcie Moskwy, postrzeganej nadal jako patron lub partner dla większości krajów Azji Centralnej. Ogłoszenie, na dwa tygodnie przed wyborami, planów stworzenia drugiej bazy wojsk rosyjskich w celu – jak argumentuje to premier Sapar Isakow – zapewnienia bezpieczeństwa nie tylko Kirgistanu ale całego regionu, pokazuje, że obecny prezydent realnie obawia się licznej konkurencji. Spośród kilkunastu kandydatów do prezydenckiego fotela jeden cieszy się poparciem drugiego dużego sąsiada – Kazachstanu.

Wesprzyj nas już teraz!

Tydzień temu Ministerstwo Spraw Zagranicznych Kirgstanu wystosowało nawet notę protestacyjną do MSZ Kazachstanu, zarzucając władzom w Astanie mieszanie się w wybory prezydenckie w Republice Kirgiskiej. Taki zarzut Biszkek sformułował w związku z oficjalnym spotkaniem w Ałmaty jednego z kontrkandydatów z prezydentem Kazachstanu Nursułtanem Nazarbajew.

 

Nazarbajew, próbujący grać rolę silnego i samodzielnego przywódcy w Azji Centralnej, chciał zapewne zademonstrować swoją pozycję w regionie i dlatego 19 września w świetle kamer przyjął Ömürbeka Babanowa w największym mieście Kazachstanu… ale jednak nie w stolicy kraju. Zdenerwowanie ekipy Atambajewa musiało być dość duże, sądząc po reakcji rządu Kirgistanu. Zagranie prezydenta Nazarbajewa mogło tylko przyspieszyć deklarację o ulokowaniu drugiej bazy Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej na południu Kirgistanu, zamieszkałego przez niepokornych władzom w Biszkeku Uzbeków, stanowiących najliczniejszą mniejszość narodową (ok. 650 tys. osób, ok. 15 proc. obywateli kraju). Starcia między Uzbekami a Kirgizami w 2010 roku doprowadziły do tragedii liczonej w setkach ofiar śmiertelnych a południowy obwód oszyński i dżalalabadzki nie są nadal spokojne. Obszar ten jest pod szczególną uwagą Uzbekistanu, obserwującego wzrost nastrojów antyuzbeckich wśród części polityków Kirgistanu.

 

Wzmocnienie ochrony granic Republiki Kirgiskiej przez wojska Rosji odciążyłoby budżet wydawany na i tak niewielką armię jednego z najbiedniejszych państw postsowieckich. Tym samym łatwiej będzie Biszkekowi zająć się porządkiem wewnątrz państwa i rozmawiać z Kazachstanem i Uzbekistanem z lepszej pozycji. Z słabości państwa kirgiskiego i wewnętrznych rozgrywek, które odsłania kampania prezydencka, będzie chciała skorzystać Rosja, która w posowieckiej historii relacji Moskwy z Biszkekiem już miała okres wychłodzenia, gdy władze Kirgistanu udostępniły bazę lotniczą Manas pod stolicą wojskom USA.

 

Obecnie Federacja Rosyjska korzysta na terenie Kirgistanu z jednej bazy wojskowej, 2 km na południu od miasta Kant, 20 km na wschód od stolicy – Biszkeku. Jest to baza lotnicza, oficjalnie otwarta 23 października 2003 roku, choć historia bazy w Kancie sięga II wojny światowej, gdy w 1941 roku do Kirgistanu ewakuowano Odesską Wojskową Lotniczą Szkołę Pilotów. Obecnie jest tam rozlokowana baza lotnicza jednej z armii rosyjskich, stacjonują w niej samoloty szturmowe Su-25 i śmigłowce Mi-8 ale może przyjmować także większe samoloty, począwszy od An-22 po Ił-76, Tu-154 i inne. Stworzenie drugiej bazy lotniczej w Kirgistanie da Rosji większy wpływ na układ sił w Azji Centralnej, z „lotniskowcem Kirgistan” jako strategicznym elementem moskiewskich puzzli w tej części kontynentu.

 

Jan Bereza

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 253 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram