Przewodniczący Komisji Europejskiej reaguje na deklaracje kolejnych państw dotyczące braku zgody na dołączenie do paktu ONZ o migracji. Zdaniem Jeana-Claude Junckerera, nawet brak podpisu jednego państwa osłabi UE. O negatywnych skutkach kryzysu migracyjnego nie wspomniał.
– Nawet jeśli tylko jeden, czy dwa kraje unijne nie przystąpią do paktu ONZ o migracji, to osłabi to pozycję UE jako globalnego gracza – oświadczył Jean-Claude Juncker, przewodniczący Komisji Europejskiej podczas forum ekonomicznego w Berlinie. Jak dodał, jeśli „jeden, dwa, lub trzy kraje odstąpią od paktu migracyjnego ONZ, to my, jako Unia Europejska, nie będziemy w stanie bronić naszych interesów”.
Wesprzyj nas już teraz!
Takie stanowisko mogło być reakcją na deklarację polityka kolejnego państwa, który zadeklarował, że paktu nie podpisze. Tym razem – po USA, Węgrzech i Austrii – była to Bułgaria. W ocenie bułgarskich władz, przystąpienie do takiego porozumienia otworzyłoby w kraju kolejny mocny spór, bo większość obywateli ma duże obawy przed maogącą wówczas nastąpić falą migracyjną.
Warto dodać, że wśród państw, które mogą nie przystąpić do paktu ONZ są Czechy oraz Polska. Polski rząd nie zajął dotąd wyraźnego stanowiska.
Pakt ONZ poświęcony prawom uchodźców i migrantów (Global Compact for Safe, Orderly and Regular Migration – GCM) ma zostać podpisany na początku grudnia podczas konferencji ONZ w Marrakeszu.
Źródło: interia.pl
MA
WIĘCEJ O PAKCIE MIGRACYJNYM CZYTAJ:
Czy premier podpisze umowę otwierającą drogę do masowej imigracji?
