26 marca 2018

Pracownicy POLIN uczą o Holokauscie i… promują aborcję eugeniczną! Co na to Żydzi?

(Fot. Twitter)

W sieci znów zawrzało za sprawą aborcji. Tym razem internautów oburzyła twitterowa publikacja jednej z pracownic Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Widzimy na nim grupę osób – wedle doniesień: pracowników placówki – wspierających proaborcyjny „Czarny Marsz”. Marsz w obronie… aborcji eugenicznej.

 

Zwolenników mordowania nienarodzonych dzieci w ostatnich dniach wyprowadziła na ulice podjęta przez obywateli (a nie rząd!) próba ograniczenia skali dzieciobójstwa prenatalnego w Polsce. To sabotowane przez PiS starania inicjatorów akcji „Zatrzymaj Aborcję”, pragnących zakazania aborcji eugenicznej. Polega ona na uśmiercaniu dziecka w sytuacji podejrzenia wystąpienia u niego choroby. I to nie tylko uniemożliwiającej przeżycie poza łonem matki – bowiem wbrew propagandzie aborcjonistów, dziś w myśl polskiego prawa legalnie przerywa się życie także ludzi z przypadłościami umożliwiającymi szczęśliwe życie!

Wesprzyj nas już teraz!

 

Chociaż eugenika (na którą składa się również aborcja selektywna – „tych ludzi nie chcemy, więc ich zamordujemy”) nie jest wymysłem nazistów, to reżim narodowosocjalistyczny czerpał z niej całymi garściami. W warunkach III Rzeszy eugenika polegać miała z jednej strony na hodowaniu (sic!) idealnej, „czystej” rasy aryjskiej poprzez „właściwy” dobór rodziców dla dzieci rodzących się między innymi w ośrodkach Lebensborn, z drugiej zaś na sterylizacji oraz mordowaniu wyselekcjonowanych grup: zarówno osób chorych psychicznie, obciążonych chorobami genetycznymi czy zwyczajnie niezbyt inteligentnych, jak i określonych narodowości, głównie Słowian, Romów i Żydów.

 

Tymczasem radykalnie lewicowe grupy agresywnie i wulgarnie protestujące na ulicach kilku miast w obronie funkcjonującego w naszym kraju eugenicznego prawa wsparli pracownicy Muzeum Historii Żydów Polskich – placówki opowiadającej między innymi o tragicznych losach Żydów żyjących w naszej Ojczyźnie, których państwo niemieckie, w imię chorej i korzystającej z eugeniki ideologii, mordowało.

 

Jak informowały media, zdjęcie z pracownikami POLIN ubranymi na czarno – co w ostatnich dniach było jednoznaczną deklaracją proaborcyjną – umieściła na Twitterze Żaneta Czyżniewska. Obecnie Twitter kobiety jest zablokowany i nie sposób odnaleźć oryginału fotografii. W sieci znajdują się jednak liczne kopie, a na jej Facebookowym profilu odnaleźć możemy dowody popierania „Czarnego Protestu” – i bez wątpienia mówimy o pracownicy POLIN, gdyż informuje nas o tym inny serwis zajmujący się karierą zawodową. Na zdjęciu widzimy jednak więcej osób – ponad 30. To również, zgodnie z doniesieniami serwisów informacyjnych, ludzie zatrudnieni w Muzeum Historii Żydów Polskich.

 

Pracownikom publicznej instytucji nie przystoi angażować się w godzinach pracy w żaden bieżący spór polityczny. Gdy jednak ludzie zajmujący się dziejami Żydów – tak przecież dotkniętych przez historię – bronią praktyk czerpiących z tej samej, eugenicznej ideologii, która stała za niemiecką zbrodnią Holokaustu, sprawa nabiera innego wymiaru. Zasadnym jest postawienie pytania, czy aby na pewno tak istotna dla upamiętniania przeszłości, ale i polityki historycznej państwa instytucja zatrudnia właściwe osoby?

 

 

Michał Wałach

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie