19 lutego 2018

Raport OECD o potrzebie „agresywnego opodatkowania” energii

(fot. Maciej Jarzebinski / Forum)

Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), której członkiem jest także Polska, wzywa rządy do bardziej „agresywnego opodatkowania” energii kopalnej. W najnowszym raporcie „Taxing Energy Use 2018”, OECD ostrzega, że ​​obecne poziomy opodatkowania nie są wystarczające, aby skutecznie przeciwdziałać zmianom klimatu.

 

Zdaniem OECD poziom opodatkowania energii w niewielkim stopniu zmienił się w latach 2012-2015 i jedynie 0,3 proc. emisji CO2 podlega opodatkowaniu na poziomie odpowiadającym kosztom dla środowiska.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Wykazano również, że opodatkowanie węgla jest niewielkie, podczas gdy to paliwo kopalne rzekomo odpowiada za prawie 50 proc, emisji dwutlenku węgla w 42 badanych krajach. W zaledwie pięciu państwach – podkreślono – opodatkowanie węgla przekracza 5 euro za hipotetyczną emisję tony CO2.

 

„Nie ma strukturalnych zmian w strukturze podatków od zużycia energii w latach 2012-2015. Jest to niepokojące” – stwierdził Angel Gurría, sekretarz generalny OECD. Przyznał, że kraje zaczynają wdrażać zasadę „zanieczyszczający płaci”, ale ostrzegł, że postęp jest „powolny i fragmentaryczny”.

 

Gurría dodał w swojej przedmowie do raportu, że ​​„dodanie do cen energii kosztów zmiany klimatu i zanieczyszczenia powietrza jest niezbędne dla skutecznego działania i pilnie są poważne ulepszenia w tym zakresie”.

 

Zgodnie z przewidywaniami, najpoważniejszym narzędziem finansowym okazały się podatki od ropy naftowej, które średnio przekroczyły 50 EUR za tonę CO2. Co zaskakujące, podatki od benzyny przewyższały podatki od oleju napędowego we wszystkich poza dwoma badanymi krajami. W raporcie napisano, że kilka krajów zidentyfikowało ten problem i wprowadza zmiany.

 

„Sektor niedrogowy” odpowiada za 95 proc. emisji dwutlenku węgla, ale 81 proc. z nich jest nieopodatkowanych – ubolewają autorzy raportu. Podatki są wyższe i bardziej rozpowszechnione w transporcie drogowym dzięki wyższym cenom ropy i odpowiadają 97 proc. emisji. W latach 2012-2015 odsetek podatków przekraczających 50 EUR na tonę CO2 wzrósł z 37 proc. do 47 proc.

Zwiększenie o 10 proc. opodatkowania paliw w ciągu trzech lat było najprawdopodobniej skutkiem reform podjętych w dużych gospodarkach wschodzących, takich jak Chiny, Indie i Meksyk. Te trzy kraje inwestują dużo w pojazdy elektryczne.

 

Ceny węgla stają się jednym z głównych narzędzi stosowanych przez rządy w celu ograniczenia emisji. W tym roku Chiny zaczęły wprowadzać własny rynek emisji dwutlenku węgla, który będzie największy na świecie.

 

Rzecznik Międzynarodowego Stowarzyszenia Producentów Ropy i Gazu, Nareg Terzian powiedział EURACTIV.com, że „ogólnoeuropejskie rynkowe systemy cen węgla, które określają najbardziej opłacalne rozwiązania”, to prawdziwa odpowiedź, dodając, że decydenci wybierają, czy bardziej opodatkować węgiel, czy też wybrać handel emisjami.

 

Ceny węgla w UE wyraźnie rosną od czasu zatwierdzenia w ub. tygodniu przez Parlament Europejski nowej umowy dot. unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (ETS).

 

W tym tygodniu po raz pierwszy od listopada 2011 r. osiągnęły one 10 EUR za tonę, ale większość analityków uważa, że ​​są wciąż zbyt niskie, by przekonać emitentów do inwestowania w rozwiązania o niskiej lub zerowej emisji dwutlenku węgla.

 

„Chociaż podatki są jednymi z najskuteczniejszych narzędzi łagodzenia negatywnych skutków zużycia energii, większość emisji nie jest opodatkowana na poziomie, który ograniczyłby zużycie energii, a tym samym ograniczyłby zmiany klimatyczne” – stwierdza raport OECD.

 

„Wpływ na klimat i jakość powietrza, który można przypisać spalaniu paliw kopalnych, można kontrolować, ale im dłużej czekamy, tym trudniejsze i bardziej kosztowne będzie sprostanie temu wyzwaniu” – ostrzegł szef OECD Gurría.

 

Zgodnie z założeniami programu zrównoważonego rozwoju Agendy 2030, państwa mają dokonać transformacji gospodarki i przyspieszyć wdrażanie rewolucji informatycznej poprzez nakładanie coraz wyższych podatków na usługi i oferowane produkty adekwatnie do poziomu, w jakim produkcja czy też świadczenie danych usług, szkodzą środowisku.

 

Pozyskane w ten sposób środki mają pomóc w realizacji inwestycji infrastrukturalnych, których celem jest rozwój m.in. obrotu wysoko spekulatywnymi instrumentami finansowymi np. wirtualnymi walutami. Rewolucja informatyczna wymaga nakładu ogromnej ilości energii (np. kopanie bitcoinów w Islandii w tym roku ma przewyższyć zużycie energii elektrycznej wszystkich gospodarstw domowych).

 

Z powodu rosnącego zapotrzebowania na energię, także polscy konsumenci będą musieli od 2021 r. płacić opłatę mocową wstępnie szacowana na około 8 zł, która pojawi się na comiesięcznym rachunku za prąd. Ostatecznie jej wysokość może być raczej wyższa niż niższa.

 

 

Źródło: euractiv.com/cop23.unfccc.it

AS

 

 

Zobacz także:

 

Polonia Christiana nr 8. Kiedy państwo staje się złodziejem?

 

Polonia Christiana nr 8. Kiedy państwo staje się złodziejem?

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram