12 października 2017

Rada Europy zajęła się Polską. Rezolucję poparli parlamentarzyści PO i Nowoczesnej

(Bernd Fabritius, autor wniosku. Foto:Gerd Seidel/,via Wikimedia Commons)

W środę Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło rezolucję w sprawie praworządności w pięciu krajach Starego Kontynentu – tym w Polsce. Dokument poparło w sumie 42 członków Zgromadzenia, w tym politycy Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Przeciw głosowali polscy reprezentanci z PiSu oraz klubu Kukiz’15.

 

Autor wniosku – Niemiec Bernd Fabritius, który oprócz pełnienia funkcji deputowanego z ramienia CSU, kieruje Związkiem Wypędzonych (na stanowisku zastąpił Erikę Steinbach), a prywatnie żyje w związku homoseksualnym – podczas debaty przekonywał, że w niektórych krajach zagrożone są normy prawne. Stąd tez pomysł rezolucji.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Dotyczy ona nie tylko Polski, ale także Bułgarii, Mołdawii, Rumunii i Turcji. Dokument wzywa kraje do wdrożenia zasad państwa prawa. Niektórym krajom wytknięto zwalnianie sędziów (Turcja) lub próby takiego działania (Polska), innym zaś korupcję (Bułgaria, Rumunia, Mołdawia) lub próby upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości (Bułgaria, Polska, Turcja). Trzy kraje oskarżono o tendencje do ograniczania władzy ustawodawczej parlamentów (Mołdawia, Rumunia, Turcja). Szczególne zaniepokojenie wyrażono w związku ze zmianami w Turcji.

 

Zastrzeżenia dotyczące Polski koncentrują się na wymiarze sprawiedliwości. Rezolucja wzywa nasze władze do powstrzymania reform, które „mogłyby zagrozić poszanowaniu zasad państwa prawa, a zwłaszcza funkcjonowaniu KRS i niezawisłości sądownictwa oraz prokuratorów”. Zalecono korzystanie z uregulowań Rady Europy oraz zaleceń Komisji Weneckiej.

 

Uczestniczący w debacie poseł PiS Dominik Tarczyński zwrócił uwagę, że na sali nie było żadnego przedstawiciela rzekomo zainteresowanych praworządnością Niemiec, zaś z Francji uczestniczyła ledwie jedna osoba. Najliczniejsza na spotkaniu była delegacja z Polski. Zdaniem Tarczyńskiego to dowód otwarcia naszego kraju na debatę.

 

Politycy PiS sugerowali poprawki do rezolucji. Zgodnie z nimi wykreślono by Polskę z grupy krajów z zagrożoną praworządnością. Członkowie Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy odrzucili jednak te sugestie. Ostatecznie w głosowaniu dokument poparły 42 osoby (w tym polscy parlamentarzyści z PO i Nowoczesnej). Przeciw było 9 osób z PiS i Kukiz’15.

 

Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy to organ Rady Europy (nie Unii Europejskiej), w którym zasiadają przedstawiciele parlamentów państw narodowych wchodzących w skład instytucji.

 

 

Źródło: rmf24.pl / wpolityce.pl

MWł

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 373 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram