25 kwietnia 2017

W Irlandii trwają prace nad niczym nieograniczonym przyzwoleniem na mordowanie nienarodzonych dzieci. Wszystko za sprawą Zgromadzenia Obywatelskiego, organu doradczego irlandzkiego rządu. Jego przedstawiciele na podstawie badań opinii publicznej zaproponowali zmiany polegające na zalegalizowaniu aborcji na żądanie.

 

Zgodnie z irlandzkim prawem rekomendacje przedstawione przez Zgromadzenie Obywatelskie nie są wiążące dla rządu, ale jednocześnie nie mogą zostać przez niego zignorowane i odrzucone. Jak podaje dziennik „Rzeczpospolita”, organ doradczy rządu „po wyczerpujących debatach i zapoznaniu się z przypadkami tysięcy Irlandek dokonujących aborcji w Wielkiej Brytanii doszedł do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem byłyby poważne zmiany” obowiązującego prawa.

Wesprzyj nas już teraz!

 

89 proc. członków zgromadzenia opowiedziało się za mordowaniem nienarodzonych dzieci, gdy ciąża jest „wynikiem przestępstwa”, co obecnie w Irlandii jest niemożliwe. Z kolei aż 72 proc. zagłosowało za „dopuszczalnością aborcji z przyczyn społeczno-ekonomicznych”.

 

Irlandzki rząd powołał specjalną 20-osobową komisję, mającą na celu rozpatrzenie rekomendacji Zgromadzenia Obywatelskiego. Za kilka miesięcy odbędzie się głosowanie w tej sprawie.

 

Mimo, że większość obywateli uznaje obecne prawo za zbyt restrykcyjne, wynik referendum nie jest bynajmniej przesądzony. Mamy jednak do czynienia z liberalizacją postaw społecznych – powiedział w rozmowie z „Rzeczpospolitą” anonimowy przedstawiciel opozycyjnej partii Fianna Fail.

 

Pomysłodawcy zmian powołują się na sprawę Amandy Mellet. Jak podaje dziennik „miała ona do wyboru albo urodzić, wiedząc, że dziecko jest nieuleczalnie chore i umrze, albo dokonać aborcji w Anglii”. Zdecydowała się na aborcję, po czym ze względu na ograniczone fundusze nie otrzymała szczątków dziecka, tylko jego prochy w przesyłce pocztowej. Po rozpatrzeniu sprawy przez Komitet Praw Człowieka ONZ na Irlandię spadła fala krytyki za „nieludzkie potraktowanie Amandy” wynikające z braku odpowiedniego prawa aborcyjnego. Irlandzki rząd musiał wypłacić jej sowite odszkodowanie.

 

Obecne irlandzkie prawo niemalże całkowicie zabrania mordowania nienarodzonych dzieci. Jedyny wyjątek stanowi przypadek zagrożenia życia matki. W roku 2015 w Irlandii dokonano z tego powodu 26 aborcji. Irlandzkie statystyki nie obejmują tysięcy kobiet rzekomo dokonujących aborcji na życzenie w Wielkiej Brytanii.

 

Źródło: „Rzeczpospolita”

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram