23 czerwca 2020

Prorok, który poprzedził Słowo

Nad rzeką Jordanem. Tam się zaczął urząd nauczycielski Chrystusa. Tam miał miejsce przyszły chrzest Chrystusa, bo przyjął chrzest uprzednio gotując drogę i wołając: „Gotujcie drogę Pańską, torujcie ścieżki jego”. Pan chciał być ochrzczony przez sługę, aby ci, którzy chrzczeni są przez Pana, widzieli co otrzymują. Stąd więc zaczyna się, skąd zapowiedziane jest proroctwem: „Będzie panował od morza aż do morza i od rzeki aż do krańców okręgu ziemi”.


Nad tą rzeką, gdzie Chrystus rozpoczął władanie, ujrzał Jan Chrystusa, poznał i dał świadectwo. Ukorzył się przed potężnym, aby być wywyższonym przez potężnego. Czy nazwał się przyjacielem Oblubieńca, ozy może równym? Broń Boże, znacznie niższym. O ile niższym? „Nie jestem godzien, powiada, rozwiązać rzemyka trzewików jego”.


Ten prorok, owszem więcej niż prorok, zasłużył na to, by być zapowiedzianym przez proroka. O nim bowiem powiedział Izajasz: „Głos wołającego na puszczy: Gotujcie drogę Pańską, proste czyńcie na puszczy ścieżki Boga naszego. Każda dolina będzie podniesiona, a każda góra i pagórek będzie poniżony: i będą krzywe prostymi, a ostre drogami gładkimi. I objawi się chwała Pańska, i ujrzy wszelkie ciało społem, że usta Pańskie mówiły. – Głos mówiącego: Wołaj! I rzekłem: Co będę wołał? Wszelkie ciało trawa, a wszelka chwała jego jako kwiat polny. Uschła trawa i opadł kwiat, bo duch Pański wionął nań, lecz słowo Pańskie trwa na wieki”.

Wesprzyj nas już teraz!

Zważcie, najmilsi, że Jan zapytany, kim jest, czy Chrystusem, czy Eliaszem, czy jest prorokiem, odpowiada: „Nie jestem Chrystusem, ani Eliaszem, ani prorokiem. A oni: Kimże więc jesteś? Jam głos wołającego na puszczy”. Nazwał się głosem. Masz Jana jako głos. Za kogo masz Chrystusa, jeśli nie jako Słowo?


Wydaje się naprzód głos, aby potem pojąć Słowo. O jakie chodzi Słowo? Posłuchaj jak wyraźnie objaśnia: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. To było na początku u Boga. Wszystko przez nie się stało, a bez niego nic się nie stało, co się stało”.

 

Skoro wszystko, a więc i Jan. Cóż dziwnego, że Słowo uczyniło sobie głos? Spójrz, spójrz na obu mad rzeką, na głos i na Słowo. Głosem Jan, Słowem Chrystus.


Św. Augustyn, Kazanie 288, Na dzień urodzin św. Jana Chrzciciela. Głos a Słowo., w: Św. Augustyn, Wybór mów, Warszawa 1973, s. 192-193.

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 070 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram