21 stycznia 2018

Prokurator Generalny zajmie się neonazistami. Czy przyjdzie też czas na neokomunistów?

(źródło: TVN24)

„Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro polecił w sobotę Prokuratorowi Regionalnemu w Katowicach wszczęcie śledztwa w sprawie publicznego propagowania faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego i posiadania przedmiotów o takiej symbolice przez organizację Duma i Nowoczesność”– poinformowała Prokuratura Krajowa.

 

Impulsem do podjęcia takich działań był materiał wyemitowany w programie „Superwizjer” (TVN24). Ujawniono w nim wyniki dziennikarskiego śledztwa dotyczącego działalności, istniejących niestety w Polsce, „środowisk neonazistowskich”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W programie pokazano m.in. „ołtarzyk” ku czci Adolfa Hitlera przygotowany przez neonazistów, a także jedno z ich spotkań. nagrane za pomocą ukrytej kamery, podczas którego dominowały okrzyki „sieg heil!” oraz symbole nazistowskie.

 

Sprawa poruszyła najważniejszych przedstawicieli rządu. Najpierw rozmowę na temat materiału wyemitowanego na antenie TVN24 przeprowadzili Joachim Brudziński – szef MSWiA oraz Zbigniew Ziobro – minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Obaj ministrowie zapowiedzieli podjęcie adekwatnych do zaistniałej sytuacji działań i jej sprawców.

 

„Propagowanie faszyzmu lub innych totalitaryzmów jest nie tylko niezgodne z polskim prawem. Jest przede wszystkim deptaniem pamięci naszych przodków i ich bohaterskiego wysiłku walki o Polskę sprawiedliwą i wolną od nienawiści. Nie ma przyzwolenia na tego typu zachowania i symbole” – napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.

 

Dziennikarze nagłośnili sprawę mniejszej niż marginalna organizacji, przypominając, że nazizmu nie wolno w Polsce promować – zakazuje tego bowiem Konstytucja.

 

To dobra okazja, aby przypomnieć, że zarówno nazizm (a więc narodowy SOCJALIZM) jak i komunizm wywodzą się z tego samego, antychrześcijańskiego systemu wartości. Materiał opublikowany przez TVN24, oraz jego głośny oddźwięk w innych mediach, każe wyrażać nadzieję, że dziennikarze najważniejszych dzienników, oraz wielkich stacji telewizyjnych i radiowych zmienią wreszcie zdanie również o wielokrotnie bronionych przez nich komunistycznych reliktach, i zaczną tropić również komunistyczne złogi zarówno w systemie III RP jak i wśród adeptów tzw. „nowej lewicy”.

 

Przypomnijmy, że na niedawnych marszach zorganizowanych w ramach sprzeciwu wobec zakazu mordowania dzieci nienarodzonych, pojawiły się czerwone flagi. To promocja komunizmu w czystej postaci. A to nie pierwszy taki przypadek! Istnieje również wiele organizacji wprost odwołujących się do myśli marksistowskiej lub neo-marksistowskiej – jej propagowanie jest w Polsce zakazane, tak samo jak promocja faszyzmu, czy, jak w opisanym przypadku, neo-nazizmu.

 

Czy istnieje bowiem jakakolwiek poważna różnica pomiędzy nazizmem a komunizmem? Nie! Wielokrotnie przypominali o tym rozgarnięci historycy idei. Niejednokrotnie przypominał o tym między innymi (jako jeden z pierwszych) prof. Plinio Corrêa de Oliveira:

 

„Jeśli zredukujemy zawartość terminów nazizm i komunizm, różnica pomiędzy nimi okaże się niewielka. Komunista jest bowiem ateistą, materialistą i zwolennikiem wszechwładzy państwa. Nazista jest nie mniejszym ateistą, takim samym materialistą i etatystą. Niemoralność komunistyczna jest satanistyczna, tak jak poganizujące dzieło nazizmu. Dlatego w naszych czasach wznoszenie ołtarzy dla zniedołężniałych i fałszywych idoli oraz rozbijanie krzyży i prześladowanie Świętego Kościoła nie jest dziełem tylko złych skłonności człowieka, jak miało to miejsce raz czy drugi przed Konstantynem. Hitler, tak jak Julian Apostata, jest zjawiskiem w historii, którego nie da się wyjaśnić bez uwzględnienia działania szatana. Wybór między nazizmem i komunizmem to jednak wybór między Lucyferem i Belzebubem, między jednym i drugim demonem” – pisał już 2 października 1938 roku!

 

Warto przypomnieć te prorocze słowa dziś, kiedy znów przed wieloma katolikami stawia się podobne, fałszywe alternatywy w rodzaju: zgniły Zachód kontra „zdrowy” wschód (prawosławny i islamski), czy faszyzująca mroczna tzw. prawica z jednej strony (nieświadoma swej lewicowości) oraz zdegenerowany świat liberalny z drugiej. Katolicy nigdy nie dali się temu zwieść – o czym świadczy chociażby zdecydowany opór Kościoła zarówno wobec nazizmu jak i komunizmu – dwóch siostrzanych, diabelskich ideologii.

 

Źródło: gosc.pl, rmf24.pl, Twitter, malydziennik.pl

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 735 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram