6 grudnia 2017

Proaborcyjny fałsz. Zbiórka komitetu „Ratujmy kobiety” to zadanie dla prokuratora

(Fot. Mateusz Włodarczyk/Forum)

Ordo Iuris zawiadamił prokuraturę o podawaniu przez proaborcyjny komitet „Ratujmy kobiety 2017” fałszywych informacji na temat liczby zebranych podpisów. Zwolennicy aborcji twierdzili, że uzbierali 400 tys. głosów poparcia. Wyliczenia pokazują, że podpisów było niemal dwa razy mniej.

 

Instytut Ordo Iuris w zawiadomieniu do prokuratury wskazuje na fakt podania przez Barbarę Nowacką w piśmie do marszałka Sejmu fałszywych informacji na temat liczby podpisów zebranych pod proaborcyjną inicjatywą ustawodawczą. „Dostępne dane wskazują, że w rzeczywistości Komitet zebrał nie blisko 400 tys., ale jedynie nieco ponad 200 tys. podpisów. To oczywista manipulacja” – uznał Instytut.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zawiadomienie ma związek z informacjami, jakie podał gosc.pl, a które zostały udostępnione przez Kancelarię Sejmu. Z dokonanych sprawdzeń i szacunków wynika, że komitet „Ratujmy Kobiety 2017” mocno przesadził z polityką informacyjną, a rzeczywista skala poparcia dla projektu nie przekroczyła 208 tys. podpisów.

 

„Barbara Nowacka w piśmie do Marszałka Sejmu twierdziła, że pod proaborcyjnym projektem zebrano podpisy w ilości 371 156, a na stronie internetowej Komitetu podano nawet informacje, że proaborcyjna ustawa uzyskała poparcie „blisko pół miliona Polek i Polaków” – wskazał Ordo Iuris. To oznaczałoby około dwukrotny wzrost poparcia postulatów proaborcyjnych w porównaniu z zeszłoroczną inicjatywą, którą według komitetu poparło 215 tys. osób.

 

Kancelaria Sejmu zweryfikowała czy został spełniony konstytucyjny wymóg zebrania 100 tys. podpisów. Po określeniu, czy miało to miejsce, pozostałe podpisy co do zasady nie są weryfikowane, co może tworzyć mylne wrażenie, że zadeklarowanej przez Komitet skali poparcia nie można w żaden sposób sprawdzić. 

 

Jak wskazał Instytut, kancelaria Sejmu odnotowuje liczbę złożonych do niej kart z wykazem podpisów osób popierających inicjatywę. W procesie sporządzania protokołu z liczby kart może brać udział przedstawiciel Komitetu inicjatywy obywatelskiej. Zgodnie ze wzorem karty wykazu przyjętym przez Komitet proaborcyjnej inicjatywy znajdowało się miejsce na 10 podpisów. Także Barbara Nowacka potwierdziła w rozmowie z „Gościem Niedzielnym”, że podpisy zbierano wyłącznie na kartach opublikowanych na stronie internetowej.

 

Kancelaria Sejmu podała, że kierowany przez Barbarę Nowacką Komitet złożył  21 823 strony zawierające wykazy podpisów. Oznacza to, że już samo określenie liczby kart z podpisami wyklucza możliwość poparcia inicjatywy przez więcej niż 218 230 osób, czyli dziesięciokrotność liczby złożonych kart.

 

„Ponadto Kancelaria Sejmu zweryfikowała podpisy znajdujące się na pierwszych 11 500 kart i określiła, że było ich 106 929, w tym 1448 złożonych wadliwie. Nawet gdyby na wszystkich pozostałych stronach (10 323) złożono dokładnie po 10 podpisów, bez weryfikacji pozostałych kart, można jednoznacznie stwierdzić, że łączna skala poparcia dla projektu nie przekracza 208 711 podpisów” – podał Instytut. Zatem nawet przy najbardziej optymistycznym założeniu, jest to liczba o około połowę niższa od – rozbieżnych zresztą – informacji przekazywanych przez przedstawicieli proaborcyjnego komitetu.

 

To oczywista manipulacja środowisk proaborcyjnych, mająca na celu wprowadzenie w błąd opinii publicznej. To już kolejna sytuacja, kiedy kwestii o olbrzymim znaczeniu społecznym, jaką jest ochrona życia ludzkiego, do opinii społecznej trafiają nieprawdziwe informacje. Zawiadomiliśmy prokuraturę, bo misją naszego Instytutu jest eliminowanie oczywiście nieprawdziwych informacji z przestrzeni publicznej – powiedział mec. Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris.

 

Ważnym punktem odniesienia jest liczba kart pod projektem proaborcyjnym złożonym przez Komitet „Ratujmy kobiety” w 2016 r. Kancelaria Sejmu otrzymała wtedy 21 981 kart z podpisami poparcia, czyli więcej niż obecnie. Liczba ta współgrała z ogłoszoną wówczas przez Komitet skalą poparcia projektu, pod którym – według własnych danych Komitetu – podpisało się 215 100 osób.

 

Dla porównania przypomnieć należy, że inicjatorzy zgłoszonego w zeszłym roku obywatelskiego projektu ustawy o pełnej prawnej ochronie życia „Stop aborcji” zgodnie z danymi dostępnymi na stronie Sejmu przekazali 53 313 stron zawierających wykazy poparcia z podpisami obywateli, a więc blisko dwuipółkrotnie więcej niż pod każdą z inicjatyw proaborcyjnych.

 

Źródło: Ordo Iuris

MA

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram