30 września 2016

Dla Boga świat jest prosty. Tak-tak, nie-nie, a co nadto od złego pochodzi. To człowiek wprowadza światłocienie, niuansuje, by w konsekwencji usprawiedliwić nawet największe swoje świństwo. Bóg powiedział „Nie będziesz zabijał”. Kropka. Ale człowiek jakby tej kropki nie dostrzegał, tworzy wyjątki, szuka argumentów które znosiłyby Boży nakaz.

 

Niestety, również wielu katolików twierdzi, że choć nie popierają aborcji, to są za wolnym wyborem. Trzeba się zastanowić o jaki wybór tu chodzi. Owszem, kobieta ma prawo wyboru ojca swoich dzieci, miejsca i czasu, kiedy dziecko się pocznie. Jednak kiedy nowy człowiek już się począł, nie ma mowy o wyborze. Urodzenie dziecka nie jest decyzją, nie jest czymś, co matka może wybrać. Urodzenie dziecka jest etapem życia dziecka. U dziecka które się poczęło zaczyna bić serce, wykształcają się kolejne organy, potem dziecko się rodzi, kończy pierwszy miesiąc, pierwszy rok itd. Podobnie jak rozwinięcie się kolejnych zmysłów u dziecka, czy wypadnięcie mlecznych zębów nie są niczyimi decyzjami, po prostu się dzieją, tak również urodzenie się jest naturalnym etapem jego życia. Z chwilą połączenia się gamet obojga rodziców człowiek już istnieje i każda decyzja, że to dziecko ma przestać istnieć jest decyzją o morderstwie człowieka.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Wypowiedzi zwolenników aborcji nie grzeszą niestety nadmiarem logiki, dominują emocjonalne, populistyczne slogany. A wystarczy prześledzić następujący ciąg logiczny, by kwestia zabijania nienarodzonych stała się jednoznaczna: człowiek ma prawo do życia, więc ludzi się nie zabija (z tym stwierdzeniem zgadza się większość społeczeństwa). Każdy człowiek przechodzi kolejne etapy w swoim życiu: okres zarodkowy, płodowy, noworodkowy, niemowlęcy, dzieciństwa, okres dojrzewania, dorosłości, wiek podeszły i starczy. Każdy z powyższych etapów jest etapem życia człowieka. Zatem skoro człowiek ma prawo do życia, to ludzi się nie zabija w żadnym okresie ich życia.

 

W publicznej debacie na temat aborcji słyszy się często: „przecież w Polsce jest wolność wyznania gwarantowana przez konstytucję, dlatego katolicy nie mogą narzucać innym swoich przekonań”. Ale tak samo możemy powiedzieć: „po co w Polsce zakaz jazdy pod wpływem alkoholu, przecież żaden prawdziwy katolik nie będzie narażał innych na śmierć, a inaczej myślącym nie powinniśmy nic narzucać”. Fakt, mamy w Polsce wolność wyznania, mamy jednak również ochronę życia dla każdego człowieka gwarantowaną w Konstytucji RP, preambule Konwencji Praw Dziecka i Deklaracji Praw Dziecka ONZ. Prawo do życia dla każdego człowieka, zarówno przed jak i po urodzeniu, nie wynika przecież jedynie z przesłanek religijnych, ale przede wszystkim z prawa naturalnego, ogólnoludzkiego, dlatego wielu agnostyków czy ateistów jest również pro-life. Historia zna dużo przykładów, gdy prawa stanowione nie miały odniesienia w prawie naturalnym – w państwie nazistowskim zbrodniarz mógł mordować w zgodzie z literą prawa.

 

Dlatego wytykana przez niektórych opresyjność państwa w tej kwestii, którą zaostrzyć ma jeszcze przyjęcie nowego projektu inicjatywy ustawodawczej „Stop aborcji”, jest tak naprawdę realizacją podstawowej roli państwa – występowania w obronie najsłabszych, tych którzy sami nie mogą się bronić. Chodzi o ochronę żyjącego już dziecka, przed wszystkimi, którzy chcą pozbawić go życia. Czasami oznaczać to będzie również ochronę dziecka przed własnymi rodzicami, bo nawet matka i ojciec nie mają prawa do dysponowania jego życiem.

Feministki organizujące czarne protesty twierdzą, że walczą o dobro kobiet. Jednak „prawo” kobiety do zabicia własnego dziecka nie jest dobrem, nie sprawi że kobieta stanie się piękniejszym, dojrzalszym człowiekiem. Wręcz przeciwnie, zdegraduje ją do poziomu dzieciobójczyni. Trzeba również wciąż podkreślać, że feministyczna walka o prawa kobiet jest bardzo selektywna, dotyczy jedynie kobiet które zdążyły się urodzić. Nikt nie powinien pozbawiać kobiet należnych im praw, w szczególności prawa podstawowego, bez którego pozostałe prawa nie mają już znaczenia. Dotyczy to wszystkich kobiet, czyli również tych przed narodzeniem!

 

Bóg dał człowiekowi wolną wolę, więc człowiek ma zawsze możliwość wyboru. Jednak tylko jedna opcja jest warta by ją wybrać. W trzydziestym rozdziale Księgi Powtórzonego Prawa Bóg podpowiada jaka:

Kładę przed wami życie i śmierć , błogosławieństwo i przekleństwo . Wybierajcie więc życie , abyście żyli wy i wasze potomstwo. (Pwt 30,19).

 

Jarosław Kozikowski

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 735 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram