6 listopada 2017

Prezydent USA w podróży po Azji. Donald Trump odwiedzi pięć krajów

(fot. REUTERS/Yoshikazu Tsuno/Pool/FORUM)

Prezydent USA Donald Trump, rozpoczynając w Japonii najdłuższą wizytę zagraniczną, podczas której ma odwiedzić pięć państw azjatyckich, ostrzegł, by żaden dyktator, żaden reżim nie lekceważył amerykańskiej siły i determinacji. Tour, które potrwa 13 dni ma zdominować kwestia zagrożenia północnokoreańskiego i uregulowania handlu międzynarodowego.

 

Trump, który rozpoczął wizytę w Japonii od odwiedzenia bazy lotniczej Yokota mówił amerykańskim żołnierzom: – Razem z naszymi sojusznikami amerykańscy wojownicy są gotowi bronić naszego narodu, wykorzystując pełen zakres niezrównanych możliwości. Dodał, że w przeszłości niektórzy nie doceniali Amerykanów i „nie było to dla nich przyjemne”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

5 listopada prezydent USA wygłosił przemówienie skierowane do amerykańskiego personelu wojskowego i członków japońskich sił zbrojnych po przybyciu do bazy lotniczej USA na przedmieściach Tokio.  

 

Trump podkreślił w Yokoto, że „historia wielokrotnie udowadniała, iż ​​droga tyrana jest ciągłym marszem w kierunku ubóstwa, cierpienia i niewoli. Ale droga silnych narodów i wolnych ludzi, pewnych swoich wartości i przyszłości, jest sprawdzoną ścieżką ku dobrobytowi i pokojowi”. – Cenimy naszą kulturę, przyjmujemy wartości i zawsze walczymy o to, w co wierzymy – konstatował.

 

– Nigdy nie ulegniemy, nie zachwiejemy się i nigdy nie zawahamy się stanąć w obronie naszego narodu, naszej wolności i naszej wielkiej amerykańskiej flagi – powiedział, podkreślając ostatnie cztery słowa.

 

„Ta flaga oznacza wartości naszej republiki, historię naszego narodu, ofiarę naszych bohaterów i naszą lojalność wobec narodu, który kochamy” – dodał – Bądźcie dumni ze swego narodu, bądźcie dumni ze swojej służby i bądźcie dumni z bezpieczeństwa, które zapewniacie, co sprawia, że ​​wszystko jest możliwe – oznajmił amerykański lider.

 

Prezydent USA w niedzielę rozpoczął tour po Azji, które prawdopodobnie zdominuje kwestia zagrożenia północnokoreańskiego.

 

Presja polityczna i ekonomiczna na Koreę Północną  

Jeden z urzędników podróżujących z Trumpem poinformował, że wiele z rozmów prezydenta z premierem Japonii Shinzo Abe i innymi przywódcami podczas 13-dniowej podróży, będzie koncentrować się na udaremnieniu nuklearnych ambicji Pjongjangu.

 

– Strategia prezydenta – i ta strategia jest w pełnej zgodności z naszymi sojusznikami, Koreą Południową i Japonią, a także, w coraz większym stopniu, z całym światem – ma zmaksymalizować presję – tłumaczył przedstawiciel USA. Chodzi o presję dyplomatyczną i ekonomiczną, które mają przekonać Koreę Północną do denuklearyzacji.

 

Trump chce się upewnić, że Chiny, będące głównym partnerem handlowym Korei Północnej, spełnią wszystkie zobowiązania wynikające z rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w celu ograniczenia handlu i pozbawienia Pjongjangu kapitału potrzebnego na sfinansowanie rozwoju broni atomowej.

W poniedziałek prezydent USA miał się spotkać z rodzinami japońskimi, których dzieci uprowadzili Koreańczycy.

 

Sekretarz Stanu Rex Tillerson zapewniał, że kwestia północnokoreańska ma być poruszana podczas wszystkich zaplanowanych rozmów w Japonii. Drugim istotnym tematem mają być kwestie ekonomiczne. Trump jeszcze przed opuszczeniem USA zapowiadał, że udaje się w azjatycką podróż „z wielką siłą negocjacyjną ze względu na naszą ogromną gospodarkę”.

 

Nowe zasady handlu

Na spotkaniu z liderami biznesu w Tokio prezydent oznajmił, że Japonia ma niesprawiedliwą przewagę w handlu i że zamierza naprawić ten brak równowagi, ułatwiając prowadzenie działalności gospodarczej w USA.

 

– Przez ostatnie dziesięciolecia Japonia wygrywała. Wiecie o tym – mówił. – W tej chwili nasz handel z Japonią nie jest sprawiedliwy i nie jest otwarty – dodał.

 

Trump zaapelował do japońskich producentów samochodów, aby budowali więcej fabryk w USA. USA mają drugi po Chinach największy deficyt handlowy z Japonią, wynoszący 69 miliardów dolarów. Jest on spowodowany w dużej mierze przez amerykański import samochodów i elektroniki.

 

Urzędnicy Białego Domu podkreślili, że chętnie widzieliby więcej japońskich firm u siebie, zatrudniających amerykańskich pracowników. Obecnie Japończycy zatrudniają około 850 tys. Amerykanów.

 

Przed spotkaniem z biznesmenami, Trump odniósł się do strzelaniny w Teksasie, nazywając ją „aktem zła” i obiecując pełne poparcie administracji dla władz stanowych.

 

Wcześniej wiceprezydent Mike Pence i japoński wicepremier Taro Aso rozmawiali o wymianie handlowej i polityce walutowej. USA naciskały na obniżenie ceł na produkty rolne i ograniczenie sprzedaży samochodów amerykańskich wysyłanych z Japonii. Amerykańscy negocjatorzy zażądali m.in. zniesienia przez Tokio wysokiego cła na wołowinę mrożoną z USA.

 

Prezydent jeszcze na pokładzie Air Force One wskazał, że spodziewa się spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem przy okazji szczytu państw APEC na Filipinach. Poza Japonią i Filipinami amerykański lider odwiedzi Koreę Południową, Chiny i Wietnam. Będzie to najdłuższa do tej pory podróż prezydenta Trumpa.

 

Mimo wcześniejszych zabiegów dyplomacji amerykańskiej, nie dojdzie do podpisania wielkiej umowy z Chinami ani w sprawie Korei Północnej, ani handlu czy napięcia na Morzu Południowochińskim.

Pekin jest nieskory do jakichkolwiek zmian. Analitycy wskazują, że jeśli Stany Zjednoczone chcą wymusić transformację Chin, będą musiały grać twardo. Od czasu objęcia władzy, Xi Jinping jedynie wzmocnił chińskie tendencje merkantylistyczne.

 

Sojusznicy USA oczekują, że po raz kolejny usłyszą zapewnienia o zobowiązaniach Ameryki wobec nich w związku ze wzrostem napięcia w regionie. Mają nadzieję usłyszeć o zaangażowaniu USA w swobodę żeglugi, wolny handel i swobody polityczne.

 

Jedno z najważniejszych przemówień ma być wygłoszone w Korei Południowej. W sprawach gospodarczych kluczowe ma być spotkanie na szczycie państw APEC na Filipinach.

 

 

Źródło: cns.com., voanews.com., newsmax.com., time.com., cfr.org.,

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 773 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram