10 listopada 2017

Prezenty dla Michnika i Adamowicza: smoła i wniosek o ściganie

(Fot. Lukasz Dejnarowicz / FORUM )

Działacze Młodzieży Wszechpolskiej złożyli w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku doniesienie o popełnieniu przestępstwa,  jakiego ich zdaniem miał dopuścić się Paweł  Adamowicz prezydent Gdańska. Młodzi narodowcy oskarżają go o naruszenie nietykalności cielesnej jednej z kobiet, członkini MW i poniżanie ich wulgarnymi słowami podczas debaty z udziałem Adama Michnika.

 

Szef „Gazety Wyborczej” był gościem debaty jaką władze miasta rozpoczęły rocznicowe obchody 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Miała ona miejsce w Gdańsku, we wtorek wieczorem, w tzw. Ratuszu Głównego Miasta. Jest to średniowieczny obiekt architektoniczny (również siedziba muzeum), w którym władze miasta organizują szczególne ważne imprezy i spotkania o charakterze reprezentacyjnym. Tym razem zorganizowano tu tzw. Gdańską Debatę Obywatelską, na którą z wystąpieniem zaproszono Adama Michnika, redaktora „Gazety Wyborczej”. Debata zainaugurowała cykl imprez i uroczystości, które będą się odbywać na Pomorzu Gdańskim przez cały rok, aż do 100 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Wystąpienie Adama Michnika pt. „Dwie Niepodległości – 1918/1989 – wyzwania i bilans”, już na początku przerwali członkowie Młodzieży Wszechpolskiej, którzy specjalnie na okazję spotkania z naczelnym „Wyborczej” przygotowali ciekawy happening. Wręczyli oni Adamowi Michnikowi wiaderko z „czarną smołą”, mówiąc, że jest to prezent, który ma oszczędzić naczelnemu wydatków na smołę, którą dziennikarze „Wyborczej” będą, jak co roku, wylewać na łamach swojej gazety, opisując Marsz Niepodległości. Odbędzie się on w sobotę w Święto Niepodległości w Warszawie. Adam Michnik spokojnie przyjął wiaderko do „ofiarodowców”  mówiąc – „Będę się za was modlił”.

 

Nie wiadomo, czy chodziło mu o bezpieczeństwo organizatorów happeningu, czy o co innego, jednak po chwili uczestnicy debaty, którymi byli w większości czytelnicy „Gazety Wyborczej”, wpadli w, delikatnie mówiąc, złość i siłą wyprowadzili z sali sprawców zamieszania. Bardzo przy tym aktywny był Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. Na dodatek w stronę wyprowadzanych przeciwników działalności publicystycznej „Gazety Wyborczej” kierowano, chóralnie (najgłośniej skandował prezydent Gdańska) i solowo, słowa uznawane w Polsce za obraźliwe m.in. „won”  „Faszyści won” i „Faszyści”. Jeden z członków Młodzieży Wszechpolskiej utrwalił je na nagraniu video. 

 

Kuriozalnie brzmiały żale Adama Michnika, który podczas siłowego wyprowadzania z sali organizatorów happeningu, skarżył się – że nie dadzą mu oni, wyrazić jego poglądów.

 

Organizatorzy akcji postanowili, że wobec agresji, której doznali podczas debaty nie przejdą obojętnie. Dlatego złożyli w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku doniesienie o popełnieniu przestępstwa, jakiego ich zdaniem miał dopuścić się Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. Młodzi narodowcy oskarżają go o naruszenie nietykalności cielesnej jednej ze swoich koleżanek, uczestniczek happeningu i poniżanie ich wulgarnymi słowami. Aleksander Jankowski z MW powiedział, że prezydent Gdańska miał go brutalnie popchnąć rękami. – Tak agresywnie, że prawie straciłem równowagę i powiedział do mnie „won stąd”. Jednocześnie szarpał też koleżankę i popychał drugą – opisuje całe zajście Jankowski, współautor wniosku skierowanego do gdańskiej prokuratury.

 

Prezes Okręgu Pomorskiego MW Michał Białek podał też, że organizatorzy akcji czują się obrażeni nazwaniem ich przez Adamowicza „faszystami”, gdyż polscy bohaterowie ich formacji narodowej wiele wycierpieli ze strony niemieckich nazistów, podkreślił: „Zawsze walczyliśmy z totalitaryzmami”.

 

Zdaniem Białka, prezydent Gdańska „po raz kolejny udowodnił, że nie dorósł do demokracji”. Przypomnijmy, iż nie dalej jak 5 listopada, pod Urzędem Miasta w Gdańsku, miała miejsce manifestacja. Podczas niej, uczestnicy tego protestu, wyrażali swój sprzeciw wobec niedemokratycznych praktyk prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, które dotyczą paneli dyskusyjnych oraz konsultacji z mieszkańcami. Zdaniem manifestantów zapraszani są na nie przedstawiciele tylko jednej opcji światopoglądowej.

 

Chodzi m.in. o panel obywatelski, na którym miały zostać podjęte decyzje w sprawie zwiększenia finansowania tzw. „polityki równościowej”.Manifestujący podnosili stronniczość uczestników takich wydarzeń oraz fakt, że są oni starannie dobierani przez środowisko Pawła Adamowicza tak, aby wyniki paneli potwierdzały jego przekonania i wizję Gdańska – mówi Michał Białek, prezes Okręgu Pomorskiego MW.

 

Adam Białous

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram