Holenderski premier Mark Rutte jest znanym i głośnym krytykiem Polski i Węgier. Ten nominalnie chadecki polityk nie może przeboleć, że w obu wymienionych krajach lewicow euroagenda nie jest realizowana w odpowiednim tempie. Teraz stwierdził, że jeśli sprawy dalej będą wymykać się Brukseli spod kontroli, to należałoby powołać nową Unię – już bez Warszawy i Budapesztu.
Premier Mark Rutte od dawna zwalcza na forum Unii Europejskiej rządy Polski i Węgier. W lipcu zrobiło się o polityku bardzo głośno, a to za sprawą jego ostrych ataków na Budapeszt i Warszawę przy okazji szczytu 27 państw Wspólnoty dotyczącego wieloletniego budżetu. Rutte tak silnie upierał się przy mechanizmie powiązania wypłat środków unijnych z tak zwaną praworządnością, że szczyt przeciągał się i ostatecznie zakończył dość kiepskim dla naszego kraju kompromisem. Rutte Polskę i Węgry krytykował także wcześniej; od chwili objęcia urzędu premiera Holandii w roku 2018 lubi używać sobie na obu niesfornych z perspektywy eurolewicy krajach.
Wesprzyj nas już teraz!
<blockquote class=”twitter-tweet”><p lang=”en” dir=”ltr”>Remarkable: tonight in the Dutch Parliament PM Mark Rutte appeared to have mentioned the ‘re-establishment of the EU’ as an ultimate option in case the rule of law situation in Poland and Hungary further gets out of hand <a href=”https://t.co/ysPvi1Wc0y”>https://t.co/ysPvi1Wc0y</a></p>— Caroline de Gruyter (@CarolineGruyter) <a href=”https://twitter.com/CarolineGruyter/status/1303807630293504016?ref_src=twsrc%5Etfw”>September 9, 2020</a></blockquote> <script async src=”https://platform.twitter.com/widgets.js” charset=”utf-8″></script>
Według holenderskich mediów teraz Rutte zasugerował, że Unia mogłaby w ostateczności… powstać na nowo, już bez Polski i Węgier. Jego wystąpienie zawierające taką propozycję padło na forum holenderskiego parlamentu. Polityk miał stwierdzi, że jeżeli sytuacja praworządności w obu wymienionych krajach będzie dalej wymykać się spod kontroli, to należałoby po prostu usunąć Warszawę i Budapeszt ze Wspólnoty.
Pach