W obliczu rosnącej liczby zakażeń koronawirusem premier Mateusz Morawiecki zaapelował do protestujących na polskich ulicach o odpowiedzialność i nie narażanie swoich bliskich. Jak mówił, gniew społeczny winien teraz skupić się na nim i na politykach, ale niech nie dotyka m.in. ludzi starszych.
– Niech ta niechęć i gniew skupiają się na mnie i politykach, a nie tych, których może dotknąć zagrożenie zarażeniem, np. na osobach starszych – powiedział premier, apelując, by protestujący nie stwarzali dodatkowego zagrożenia.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak mówił, rząd nie chce całkowicie zamykać gospodarki tak długo, jak to tylko możliwe, ale to wymaga przestrzegania zasad walki z koronaworusem. To wiąże się z zachowaniem dystansu i rezygnacją ze spotkań w większych grupach. – Nie chcemy zamykać całkowicie gospodarki tak długo, jak to będzie możliwe. Ale żeby to osiągnąć potrzebne są zasady dyscypliny, o której mówimy: zachowanie dystansu, maseczki, higiena, warunki sanitarne – podkreślił.
Premier poinformował, że aktualnie rozbudowywana jest baza łóżek „covidowych”, co ma sprawić, że system opieki zdrowotnej poradzi sobie z rosnącą liczbą zakażeń. Obecnie jest ich już ponad 20 tys. dziennie. Jednak państwo przygotowuje się już na zły scenariusz. Pomocą tu ma być tymczasowy szpital na Stadionie Narodowym.
Premier pytany o zamykanie cmentarzy zaznaczył, że decyzja w tej sprawie, podobnie jak i uszczegółowienie kwestii związanych z pracą biurową, zostaną ogłoszone w piątek.
MA