Instytut Ordo Iuris, jako pierwsza polska organizacja pozarządowa, otworzył biuro w Brukseli. Taki ruch to odpowiedź na bieżące potrzeby, gdyż instytucje unijne i międzynarodowe coraz częściej podejmują próby liberalizacji prawa chroniącego życie, czy tradycyjną rodzinę.
„Szkodliwe rozwiązania, które środowiska lewicowe i liberalne próbują wdrożyć w Polsce, są najczęściej implementacją dokumentów przyjętych przez gremia międzynarodowe, takie jak agendy ONZ, Rada Europy czy Unia Europejska. Ewidentnym tego przykładem jest ratyfikacja przez poprzedni parlament konwencji o tzw. przemocy w rodzinie zawierającej elementy ideologii feministycznej i gender” – informuje naszdziennik.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
– Koncentrujemy się na pracach Parlamentu Europejskiego, które same już są tak rozległe, że skupiamy się na wybranych komisjach – mówi Marta Gan kierująca biurem. Jak się okazuje PE to jedyna unijna instytucja, w której możliwa jest w miarę swobodna wymiana poglądów.
Znacznie trudniej jest w relacjach z Komisją Europejską, gdyż jest to urząd, który kieruje się własnymi zasadami i nie musi słuchać niezależnych głosów. „Podobnie Rada będąca ciałem międzypaństwowym, a więc dostępnym zasadniczo dla przedstawicieli rządów. Parlament jest o wiele bardziej otwarty przynajmniej na obecność niezależnych głosów.” – podkreśla dziennik.
Źródło: naszdziennik.pl
MA