30 września 2015

Jeszcze kilka lat temu ze świecą trzeba było szukać na Starym Kontynencie ugrupowań bardziej radykalnych niż centro-prawicowe. Dzisiaj w większości krajów Europy parlamentarną reprezentację mają ugrupowania antyimigracyjne, niekiedy o charakterze nacjonalistycznym lub konserwatywnym. Trwający kryzys tylko je umacnia.

 

Wielka Brytania, Holandia, Dania, Szwecja, Francja, Włochy, Austria, Niemcy i Węgry – to kraje z silnymi i stale umacniającymi się ugrupowaniami, walczącymi z dotychczasową europejską polityką w sprawie „uchodźców”. Zabijające Europę „multi-kulti” jest dla nich ratunkiem, wyciągnięciem z dotychczasowej wegetacji.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Niedawne wybory władz landu Górna Austria pokazały rosnącą siłę FPÖ. Na Wolnościową Partię Austrii zagłosowało tam ponad 30 proc. uprawnionych. Z kolei holenderskie sondaże prognozują uzyskanie podobnego wyniku Partii Wolności Greeta Wildersa, znanego z organizowania antypolskich akcji. Szansę na sukces w kilku regionach Francji ma także Front Narodowy Marine Le Pen. Około 18 proc. poparciem cieszą się antyimigracyjni Szwedzcy Demokraci.

 

Nieco gorszy wynik notuje włoska Liga Północna. 15 proc. to jednak i tak lepiej niż przed rokiem, gdy w wyborach do Parlamentu Europejskiego formacja zdobyła 6 proc. Wzrost w sondażach notuje także brytyjski UKIP.

 

Od czerwca drugą siłą w kopenhaskim parlamencie jest Duńska Partia Ludowa. Wtedy też zdobyła ona 21,1 proc. poparcia.

 

Na Węgrzech zarówno rządzący Fidesz Viktora Orbana, jak i nacjonalistyczny Jobbik zyskują poparcie. Na formację premiera głosować chce 41 proc. Węgrów, a na prawicową siłę opozycyjną 26 proc. uprawnionych.

 

Nie inaczej jest w RFN, gdzie także dwie partie zyskują na kryzysie – zarówno bardziej umiarkowana Alternatywa dla Niemiec (AfD) jak i organizujący wielotysięczne manifestacje antyimigracyjne Patrioci Europy przeciw Islamizacji Zachodu (Pegida).

 

Eksperci wieszczą, że moda na prawicę skończy się wraz z rozwiązaniem kryzysu imigracyjnego. Zdaniem tych samych analityków nie zanosi się na koniec napływu „uchodźców” do Europy.

 

Źródło: „Rzeczpospolita”
MWł

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram