16 lipca 2015

Niemcy żyjący na Śląsku zaprosili do wyborczej współpracy organizacje skupiające Ślązaków. Komitet mógłby znaleźć się w Sejmie bez przekraczania progu wyborczego. Niewykluczone, że inicjatywa zdobędzie kilka mandatów. W trwającej kadencji sejmu parlamentarzystą jest jeden przedstawiciel mniejszości niemieckiej.

 

Wspólne listy ślązacko-niemieckie chciałby wystawić Dietmar Brehmer z Niemieckiej Wspólnoty „Pojednanie i przyszłość”. Chodzi mu o trzy okręgi: katowicki, gliwicki i rybnicki. Wystąpiliśmy z tą inicjatywą, bo to jedyna szansa, by zmienić region i by decydowali o jego losie ci, którym najbardziej na nim zależy. Obecne partie tylko obiecują i nic nie robią – dodaje pomysłodawca sojuszu zaprezentowanego na konferencji pod Śląskim Urzędem Wojewódzkim. Blok wyborczy miałby nosić nazwę „Komitet Wyborczy Mniejszości do Sejmu”. Na razie nie wiadomo, czy do współpracy zaproszone zostaną inne grupy etniczne.

Wesprzyj nas już teraz!

 

By wprowadzić mniejszościowego parlamentarzystę wystarczy około 24 tysięcy głosów. Takie rozwiązanie zaowocowałoby obecnością co najmniej kilkunastu przedstawicieli mniejszości niemieckiej i śląskich organizacji lokalnych w przyszłym Sejmie. Obawy o intencje inicjatywy próbował rozwiewać Dietmar Brehmer deklarując podczas konferencji lojalność wobec Rzeczypospolitej. Jego motywacją ma być troska o małą ojczyznę oraz brak zaufania do partii politycznych. W ciągu ostatnich tygodni Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska złożyły wiele deklaracji dotyczących rozwoju województwa śląskiego.

 

Wkrótce odbędą się konsultacje Niemieckiej Wspólnoty „Pojednanie i przyszłość” z Radą Górnośląską. W jej skład wchodzi kilkanaście organizacji śląskich. Największą z nich jest kontrowersyjny Ruch Autonomii Śląska oskarżany o separatyzm i nacjonalizm regionalny.

 

Marek Plura, europoseł Platformy Obywatelskiej negatywnie wypowiada się o pomyśle wspólnej listy ślązacko-niemieckiej. To cios poniżej pasa wobec śląskich postulatów i inicjatyw. Daje argument tym wszystkim, którzy źle nam życzą i mówią, że Ślązacy to ukryta opcja niemiecka – uważa polityk.

 

Źródło: dziennikzachodni.pl

MWł

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 137 034 zł cel: 300 000 zł
46%
wybierz kwotę:
Wspieram