Prezydent Rosji Władimir Putin w swoim ostatnim dekrecie wydał zgodę na uczestnictwo w rosyjskich operacjach wojskowych za granicą obywateli innych krajów.
W dokumencie czytamy m.in.: „Udział obcokrajowców będzie służyć utrzymaniu bezpieczeństwa oraz udaremnianiu międzynarodowej działalności terrorystycznej poza granicami Federacji Rosyjskiej”. Obecnie rosyjscy żołnierze uczestniczą w operacji wojskowej w Syrii i być może to tam, pod flagą rosyjską, walczyć będą obcokrajowcy.
Wesprzyj nas już teraz!
Warto przypomnieć, że dotychczas obcokrajowcy służyć mogli w rosyjskiej armii tylko w czasie konfliktów objętych międzynawowym nadzorem.
Na mocy dekretu o „rosyjskiej legii cudzoziemskiej” wszyscy chętni do służenia w armii rosyjskiej nie będą zobowiązani do złożenia przysięgi na wierność ojczyzny. Nie zobowiązują się także przestrzegać konstytucji Federacji Rosyjskiej. Cudzoziemcy mogą służyć w wojsku w ramach kontraktu jako żołnierze szeregowi, marynarze i sierżanci. Nie mają prawa zajmować stanowisk oficerskich.
Na początku października rosyjskie Ministerstwo Obrony podjęło decyzję o zakazaniu żołnierzom służącym na kontrakcie zamieszczania w internecie fotografii, nagrań wideo oraz geotagów, które mogą doprowadzić do ich ujawnienia. Zdaniem resortu zwiększy to bezpieczeństwo informacyjne osób, społeczeństwa i państwa.
Źródło: RIA-Nowosti, www.rp.pl
ChS