18 maja 2018

Pokolenie ‘68 podobne do pokolenia nazistów. Historyk o „sukcesach” rewolucji

(Zdjęcie ilustracyjne:FOT.Credit ©Rue des Archives/AGIP/FORUM)

Niemiecki historyk i politolog Götz Aly, aktywny uczestnik wydarzeń 1968 roku, krytycznie ocenia dorobek rewolty. Jego zdaniem studenckie protesty nie osiągnęły zgoła nic, a ówcześni rewolucjoniści pod wieloma względami przypominali pokolenie hitlerowców.

 

Aly to autor opublikowanej w 2008 roku książki „Unser kampf ‘68”, w której zajął się mitem lewackiej rewolty studenckiej. W wywiadzie udzielonym w 50. rocznicę ‘68 roku rozgłośni „Deutschlandfunk” historyk podtrzymuje swoje bardzo krytyczne spojrzenie na ówczesne wydarzenia.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jak przekonuje, uczestnicy rewolty protestowali wprawdzie przeciwko światowi swoich rodziców i nauczycieli, którzy w związku z zaangażowaniem w państwie nazistowskim nie byli dla nich żadnymi autorytetami. A jednak podzielali często te same postawy – wrogość wobec mieszczaństwa i liberalizmu, antyamerykanizm, antysemityzm, gotowość do przemocy. – Coś z tej dawnej trucizny, która kształtowała naszych rodziców i nauczycieli, przeszło  także na nas. Ostre myślenie w kategoriach przyjaciel-wróg, w czasach zimnej wojny nawet jeszcze wzmocnione – mówi Aly.

 

W przypadku ludzi z pokolenia ‘68 ma się 95 proc. prawdopodobieństwa, że ojciec był w Wehrmachcie i robił oraz przeżywał straszne rzeczy. Ma się 30 proc. prawdopodobieństwo, że był członkiem NSDAP i 60 proc. prawdopodobieństwa, że był zachwycony nazistowskim reżimem – mówi Aly, podkreślając ciągłość między pokoleniami.

 

Rewolucjoniści ‘68 roku wykazywali, jak wskazuje, ten sam w gruncie rzeczy kult wodza, co naziści. – Czciliśmy Mao Tse Tunga, czciliśmy Ho Chí Minha. Cieszyliśmy się z rewolucji w Kambodży. Nie wiedzieliśmy o tym wiele, ale uważaliśmy to za świetne, a takie wiodące postaci jak Rudi Dutshke czciliśmy wprost bałwochwalczo – mówi, wymieniając wśród „ubóstwianych” także Daniela Cohn-Bendita.

 

Zdaniem Aly’ego pokolenie ‘68 wyszukiwało „faszystów” na całym świecie także po to, by zrzucić z Niemców szczególną odpowiedzialność i poczucie winy, w ten sposób rozmiękczając panujące w kraju napięcie. Sięgano tu też po antysemityzm, „faszystowskiego” wroga upatrując w syjonistycznym Izraelu.

 

Historyk sądzi, że dorobek rewolty ma wymiar przede wszystkim… „terapeutyczny”. Nie było „żadnej zasługi, żadnego bohaterstwa”, a jedynie „nieprzyjemny proces” przezwyciężania traumy i „próba wypocenia” przeszłości, uważa. W jego ocenie żadnych innych zmian rewolta nie przyniosła, bo te zaczęły się już wcześniej. Choćby przemiany w moralności seksualnej to w jego ujęciu efekt nie protestów, ale przede wszystkim rozpowszechnienia środków antykoncepcyjnych. – Byliśmy pierwszym pokoleniem, które miało pigułkę. Mężczyźni to wykorzystali – mówi historyk, dodając, że „rewolucję seksualną tylko sobie przypisaliśmy”. Jak uważa badacz, także inne zjawiska społeczne nie są zasługą rewolty ‘68: emancypacja kobiet zaczęła się już wcześniej, ruch „Zielonych” powstał później i jego zdaniem zupełnie niezależnie od pokolenia ‘68; wreszcie pokolenie rewolty nie zrobiło niczego dla wyjaśnienia zbrodni nazistowskich, od tego po prostu się odwracając.

 

Ujęcie Aly’ego, dość niecodzienne wśród uczestników ruchu ‘68, za „zakłamane” uważa konserwatywny historyk i publicysta Karlheinz Weißmann, autor opublikowanej niedawno książki „Kulturbruch ‘68” (pol. Zerwanie kulturowe ‘68). Choć Weißmann docenia szczerość Aly’ego w demaskowaniu zasadniczych intencji uczestników protestów, to jego zdaniem badacz ów nie docenia konsekwencji, które przyniosła ze sobą rewolucja. Sprowadzając rewoltę do konfliktu między „synem a ojcem” zupełnie zaciemnia się faktycznie niszczycielską spuściznę, jaką uczestnicy protestów ‘68 zostawili kolejnym pokoleniom.

 

Pach

 

Źródła: deutschlandfunk.de, jungefreiheit.de

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram