31 grudnia 2012

Posłannictwo Kościoła

(August kardynał Hlond)

Z ustanowienia Chrystusowego wywodzą się również posłannictwa Kościoła. Objaśnia je w biologicznym obrazie przypowieść Chrystusa w dzisiejszej perykopie, przyrównując Kościół do zaczynu, który ciasto zakwasza, i który nie przestaje działać, dopóki cała mąka na wypiek przygotowana nie ulegnie przefermentowaniu.

Posłannictwo Kościoła jest w gruncie rzeczy dalszym ciągiem posłannictwa Chrystusa. Kościół buduje to samo Królestwo Boże, które Chrystus głosił i zakładał, jest stróżem Jego nauki, szafarzem skarbów Odkupienia. Zasadniczym posłannictwem Kościoła jest głoszenie słowa bożego oraz przenikanie człowieka i społeczności nadprzyrodzonymi siłami. Kościół ma wnosić w dusze ludzkie ferment boży, czyli te moce uświęcające, które niepokoją, wywołują napięcie duchowe, podnoszą ciepłotę duszy, ożywiają wolę, przetwarzają świat uczuć, odradzają wnętrze człowieka i moralne oblicze świata. Z posłannictwa Chrystusowego Kościół strzeże czystości obyczajów, uczy zasad sprawiedliwości, jest ścisły w zagadnieniach etycznych, nie usypia sumień, służy kierownictwem w kryzysach sumienia a zwłaszcza w wielkich przesileniach daje wskazania, które chronią ludzkość przed klęskami moralnymi.

Posłannictwa Kościoła są więc religijne i etyczne, są doktrynalne i praktyczne, liturgiczne i ascetyczne. I są powszechne jak powszechne jest dokonane przez Chrystusa Odkupienie. Misja jego nie jest ani czasowa, ani geograficznie ograniczona, ogarnia wszystkie ludy, wszystkie zakątki świata, wszystkie stulecia. Objęła przeszłość, obejmie całą przyszłość, nie kłóci się z żadną dobrą zaletą narodową. Nie dąży do władzy doczesnej, unika sporów politycznych, nie bierze udziału w zbrojnych rozgrywkach. Nawet jego dyplomacja służy Królestwu Bożemu, bo jej troską i celem jest zabezpieczenie Kościołowi możliwie prawidłowych warunków działania.

Wesprzyj nas już teraz!

Najważniejszą swą pracę i najwydatniejszą funkcję spełnia Kościół w skrytości, w tajemnicach sumień. Ale i w działaniu na zewnątrz nie szuka oklasków, nie zabiega o względy możnowładców, nie chodzi w chwale doczesnych osiągnięć. Apostołuje w trudzie, pokorze, ubóstwie, miłosierdziu, zdając sobie sprawę z tego, że chwała i hołdy triumfalnie należą się nie jemu, słudze i zastępcy lecz Chrystusowi, Bogu i Odkupicielowi.

Nazwano go Kościołem wojującym. W rzeczy samej prowadzi 20-to wiekową wojnę o wielką sprawę, o dzieło Odkupienia, o Królestwo Boże. Jest to walka o prawdę, o wartości duchowe, o godność człowieczeństwa. Walczy ze złem i z grzechem, nie z człowiekiem, nie z grzesznikiem. Tę rozprawę o światowym zasięgu prowadzi spokojnie, bez podniecenia, z miłością, bez krwi rozlewu. A jeżeli się w tych zmaganiach krew leje, to nie inna krew, jeno krew męczeńska jego apostołów i wyznawców.

Kościół woli prowadzić, zachęcać, błogosławić, niż karcić i potępiać. Ale gdy trzeba upomnieć, nie zawaha się. Nie zamilknie nawet wobec groźby. Swą świętą służbę spełni, nie nazywając dobra złym, ani zła dobrym, nie mieniąc prawdy fałszem, ani fałszu prawdą (Pontificale Romanum).

Na szerokim froncie stoi i dzisiaj Kościół w walce o losy Odkupienia w życiu ludzkim. Prowadzi ją ze spotęgowaną świadomością swych posłannictw i z ufnością niezłomną, że drogą, w niezbadanych zamiarach Opatrzności wytyczoną, wyprowadzi i tę epokę, zbezczeszczoną otwartym buntem przeciw Stwórcy, do bożego ładu.

Fragment przemówienia z 18 listopada 1945 r.

Źródło: patrimonium.chrystusowcy.pl

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 160 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram