7 maja 2019

Poseł Robert Winnicki dla PCh24.pl o politycznych powodach antykatolickiego wzmożenia

(FOT.Mateusz Wlodarczyk/FORUM)

Trwająca od wielu lat antykatolicka propaganda lewicy i liberałów, piąta kolumna w szeregach Kościoła i oddawanie pola postępowcom przez rządzącą centro-prawicę to powody trwającego antyklerykalnego wzmożenia – mówi w rozmowie z PCh24 poseł Robert Winnicki (Ruch Narodowy/Konfederacja).

 

Przyczyny są trzy. Od wielu lat trwa antykatolicka propaganda środowisk lewicowych i liberalnych, która jest skierowana do starszych i młodszych, jest obecna w tekstach kultury i w życiu politycznym – to, zdaniem parlamentarzysty, pierwszy powód obecnych ataków na katolicyzm.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Drugim powodem są realne problemy również w samym Kościele oraz brak ich rozwiązania. Pierwsza rzecz to tolerowanie w swoich szeregach różnych piątych kolumn typu „Tygodnik Powszechny”, czy inne tego typu lewicowo-liberalne agendy w ramach katolicyzmu, które robią to samo co atakujący z zewnątrz, tyle tylko, że robią to od wewnątrz. Drugi problem to brak konsekwentnego rozwiązywania nabrzmiałych problemów takich jak istnienie lobby homoseksualnego czy innych tego typu czynników w ramach Kościoła. I to również ma swoje skutki – zauważa poseł Winnicki.

 

Trzeci problem polega na tym, że politycy, którzy często odwołują się w przestrzeni publicznej do wartości katolickich, tak jak rządząca centro-prawica, tak naprawdę są zupełnie bierni, oddają liberałom i lewicowcom pole w kulturze, sztuce, filmie, obrazie, szkolnictwie. W tym względzie ostatnie 3,5 roku to klasyczny przykład tego, jak polityka kulturalna lewicy jest robiona rękami „prawicy”. Mamy teatry, mamy telewizję publiczną, mamy szkoły, w których prezentowane są takie treści. Ta ofensywa przechodzi bez problemu, spotykając się tylko z oporem niektórych środowisk narodowych i katolickich. To są trzy główne źródła tego rozlewającego się nihilizmu, rozlewającej się bezkarności różnych antyreligijnych, antykatolickich prowokatorów – mówi nam lider Ruchu Narodowego.

 

Można myśleć o zmianie prawa. To jest potrzebne, ale nie rozwiąże zasadniczego problemu, którym jest instrumentalne traktowanie wartości religijnych przez znaczną część tak zwanej „prawicowej” klasy politycznej, ale też brak poważnego podejścia do tego problemu również przez część duchownych czy hierarchii. Rozwiązania prawne są w tym względzie na końcu. One są potrzebne, ale nawet ustanowienie bardzo restrykcyjnego prawa nie zmieni sytuacji, w której część księży kolaboruje czy flirtuje z lewicowo-liberalnym mainstreamem i jest na to przyzwolenie, a z drugiej strony znaczna część polityków centro-prawicy podchodzi do zagadnienia religii bardzo instrumentalnie – uważa Robert Winnicki.

 

 

PCh24.pl

Not. MWł

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 100 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram