6 września 2013

Na roboczym spotkaniu grupy G20 widoczny miał być wyraźny podział przywódców poszczególnych krajów wobec planów interwencji militarnej w Syrii – podały francuskie źródła dyplomatyczne.

 

Sprawa interwencji w Syrii miała być przedmiotem wymiany opinii poszczególnych przywódców krajów z grupy G20. Największy spór na ten temat jest między prezydentem USA Barakiem Obamą, a szefem rosyjskiego państwa, Władimirem Putinem. Ten pierwszy bowiem usilnie prze do interwencji w Syrii, drugi zaś popiera rząd w Damaszku.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zwolennikiem interwencji jest też premier Wielkiej Brytanii, David Cameron. Ma on jednak związane ręce, bo zgody na uczestnictwo w operacji wojsk brytyjskich nie udzielił parlament. Brytyjski premier podkreślił jednak, że dysponuje kolejnymi dowodami, iż 21 sierpnia pod Damaszkiem użyto śmiercionośnego gazu sarin.

 

Z kolei kanclerz Niemiec, Angela Merkel uważa, że konflikt w Syrii musi zostać zakończony, ale rozwiązać go należy kanałami politycznymi. Podobnie uważają Chiny. Baraka Obamę jednoznacznie popiera na razie prezydent Francji, Francoise Hollande. Spotkał się on w Petersburgu z premierem Turcji Tayyipem Erdoganem, również zwolennikiem opcji militarnej.

 

Szczyt G-20 rozpoczął się wczoraj w Petersburgu. Biorą w nim udział prezydenci: Rosji, Stanów Zjednoczonych, a także przedstawiciele pozostałych 17 najważniejszych gospodarczo krajów świata. Oficjalne rozmowy koncentrować się mają wokół spraw gospodarczych. Rosja, która od prawie roku przewodniczy pracom G-20, chce, by omówiono kwestie związane z: pobudzaniem inwestycji, tworzeniem miejsc pracy i budową zaufania na rynkach.

 

 

Źródło: rp.pl

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram