18 grudnia 2015

Polski rząd chce Europejskiej Straży Granicznej. Miałaby interweniować wbrew woli władz danego państwa?

W trakcie trwającego szczytu UE polski rząd zgodził się na powołanie Europejskiej Straży Granicznej, która mogłaby ingerować na zewnętrznych granicach UE, nawet wbrew woli danego państwa. Co jednak bardzo ważne, projekt – w myśl jego głównych promotorów – może oznaczać kolejne ograniczenie suwerenności państw członkowskich. 

 

Polski rząd poparł projekt powołania Europejskiej Straży Granicznej, choć według korespontendów światowych mediów był wobec projektu sceptyczny, podobnie jak Hiszpania i Węgry. Pomysł zaproponowała Bruksela, która chce, by państwa oddały jej kolejną część suwerenności. Ostateczny kształt projektu ma być znany do końca czerwca 2016 r.

Wesprzyj nas już teraz!

  

Pomysł utworzenia unijnej straży cieszy się m.in. poparciem Angeli Merkel, Francois’a Hollande’a i Donalda Tuska. Jak twierdzi ten ostatni, polskie stanowisko w tej sprawie nie budziło kontrowersji. Polski minister do spraw UE, Konrad Szymański podkreśla, że kluczowe aspekty tego projektu zostaną określone później, przez ministrów spraw wewnętrznych. Brukselska korespondentka RMF FM, Katarzyna Szymańska-Borginon napisała jednak: „Złudne jest myślenie, że bez mocnego sygnału politycznego ze szczytu, bez zastrzeżenia co do suwerenności czy sposobu podejmowania decyzji, łatwo będzie można coś ugrać w tej sprawie na unijnych spotkaniach ministrów spraw wewnętrznych. Tym bardziej, że większość krajów popiera projekt Europejskiej Straży w takiej wersji w jakiej przedstawiła ją Komisja Europejska”.


Minister Szymański powiedział dodatkowo, że nie wyobraża sobie na razie sytuacji w której Europejska Straż Graniczna miałaby móc działać bez wiedzy i zgody danego państwa członkowskiego. Stwierdził, że jest to oczywiste dla wielu państw. Dodał, że problem będzie jednak nadal procedowany i wymaga dopracowania. Według polskiego ministra ds. UE wspólna straż graniczna może pomóc ocalić strefę Schengen, a to jest jednym z głównych celów zaangażowania Polski w Unii Europejskiej. 


W trakcie piątkowej konferencji po szczycie UE premier Beata Szydło potwierdziła, że Polska chce powstania Europejskiej Straży Granicznej. Podobnie jak minister Szymański podkreśliła jednak, że praca nad powołaniem tej służby dopiero się rozpoczynają, a Polska będzie dążyła w tej sprawie do „rozwiązań kompromisowych”. Premier Szydło zaznaczyła, że nie ma jeszcze żadnych konkretnych rozwiązań, i nie chciała o nich mówić. Wyjaśniła jedynie, że Polska pozostaje sceptyczna co do ” zbyt szerokich uprawnień” nowej europejskiej służby.

  

Większe kontrowersje podczas szczytu budziły postulaty zgłaszane przez Brytyjczyków – przedstawiciele państw Grupy Wyszehradzkiej, w tym władze polskie, zapowiedziały, że nie zgodzą się na decyzje ograniczające w UE swobodny przepływ osób. Podobne stanowisko zaprezentował Donald Tusk.- Jestem mile zaskoczony takim właściwie jednoznacznym poparciem samej idei – powiedział dziennikarzom w nocy z czwartku na piątek, po zakończeniu pierwszego dnia szczytu


Według Tuska także powołanie straży granicznej UE było testem dla wspólnoty, którego to testu oblanie mogłoby zakończyć się „upadkiem społeczności politycznej”. 


O projekcie powołania Europejskiej Straży Granicznej pisał już wcześniej wpływowy „Financial Times”. Jego autorzy eufemistycznie zauważyli, że powołanie tej służby to „zapewne największy transfer suwerenności od wprowadzenia wspólnej waluty”. Oznacza to mniej więcej tyle, że gdyby ustalenia weszły w życie w kształcie proponowanym przez Brukselę, po raz kolejny polski rząd musiałby oddać skrawek suwerenności na rzecz instytucji unijnych. 


„Przymus akceptowania unijnej pomocy bardzo źle się kojarzy Polakom. Przypomina znaną z historii sowiecką bratnią pomoc. Uzbrojeni i umundurowani funkcjonariusze zagranicznych służb (np. niemieckich czy francuskich) mogliby na naszej wschodniej granicy kontrolować a nawet zatrzymywać ludzi. „Hande hoch” usłyszelibyśmy na Bugu” – pisze Katarzyna Szymańska-Borginon. 


W przyjętym przez szczyt dokumencie ponownie podkreślono też konieczność wdrażania podjętych już decyzji w sprawie relokacji 160 tys. uchodźców, rejestrowania ich oraz odsyłania nielegalnych imigrantów do krajów pochodzenia, a także wzmocnienia ochrony granic zewnętrznych, przede wszystkim poprzez przeprowadzanie systematycznych kontroli oraz zapobieganie fałszowaniu dokumentów – donosi tvn24.pl. 

 


źródło: RMF FM, interia.pl, TVN24

mat, kra

 

 


Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram