Homoseksualna ofensywa nie ominęła pisma dla nowożeńców. Jego jedyną winą okazało się publikowanie wyłącznie zdjęć par heteroseksualnych. W obliczu odpływu reklamodawców właściciele zdecydowali się zamknąć nierentowne już pismo. Woleli to niż publikowanie zdjęć homoseksualnych par.
Jak piszą właściciele pisma, małżonkowie Luke i Carla Burrell, w poście opublikowanym na ich blogu, „w ostatnim roku zmieniono australijskie prawo zezwalając na tzw. śluby homoseksualne. Od tej pory stale pytano nas, dlaczego magazyn nie publikuje zdjęć wszystkich par”.
Wesprzyj nas już teraz!
Właściciele magazynu zamierzali spokojnie wyjaśnić swoje zdanie na łamach pisma. Jednak nie pozwolono im na to, żądając zamiast tego zajęcia stanowiska w kwestii homoseksualizmu. Wskutek nacisków rozpoczęła się kampania przeciwko magazynowi, jego pracownikom oraz reklamodawcom. Krytyka spadła nawet na pary sportretowane w magazynie. Wskutek homo-kampanii reklamodawcy zaczęli wycofywać się z łamów pisma.
W efekcie prowadzące je małżeństwo uświadomiło sobie, że prowadzony przez 12 lat magazyn przestaje przynosić zyski. Stanęli wobec alternatywy: ugiąć się przed żądaniami homoseksualistów lub zamknąć pismo. Zdecydowali się na tę drugą opcję. Z tego powodu zalała ich fala internetowego hejtu. Zarzucano im bigoterię i głupotę. Z drugiej strony chrześcijanie zaoferowali im wsparcie. „Zawsze pamiętajcie, że wasze nagrody są w niebie, a nie na tym świecie” – napisał Milton Medina na Facebooku.
Australia zalegalizowała „małżeństwa” homoseksualne w grudniu 2017 roku. Stanęła tym samym w szeregu państw przeciwnych prawu naturalnemu i nauce Kościoła. Tymczasem jak czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego „Tradycja, opierając się na Piśmie świętym, przedstawiającym homoseksualizm jako poważne zepsucie zawsze głosiła, że akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane. Są one sprzeczne z prawem naturalnym; wykluczają z aktu płciowego dar życia. Nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej. W żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane”.
Źródła: lifesitenews.com / Katechizm Kościoła Katolickiego
mjend