14 grudnia 2017

Plan Putina dla Syrii, czyli jak Rosja chce zakończyć wojnę

(Fot. Russian Business Week. Mikhail Metzel/TASS/FORUM)

Po prawie siedmiu latach wojny w Syrii waży się przyszłość tego kraju. Początkowe cele, jakie wyznaczyły sobie mocarstwa Bliskiego Wschodu wspierające rebeliantów, nie zostały osiągnięte m.in. wskutek wkroczenia do wojny Rosji i jej sojuszników, w tym Iranu.

 

22 listopada przywódcy Iranu, Rosji i Turcji spotkali się w Soczi, by przedyskutować po raz kolejny przyszłość Syrii. 28 listopada w Genewie odbyła się następna runda rozmów sponsorowanych przez ONZ między przedstawicielami syryjskiego prezydenta Baszara al-Asada a opozycją.  Kolejna runda rozmów w Soczi zaplanowana jest na początek przyszłego roku.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Wskutek interwencji wojskowej i dyplomatycznym manewrom prezydent Rosji Władimir Putin uczynił swój kraj jednym z głównych graczy w konflikcie syryjskim.

 

Rosja oficjalnie zaangażowała się we wrześniu 2015 r., by zwalczać bojowników Państwa Islamskiego (ISIS) i zablokować próby odsunięcia od władzy Asada, podejmowane przez Stany Zjednoczone i Arabię Saudyjską.

 

Ponad dwa lata później zaangażowanie wojskowe Moskwy opłaciło się. Syryjski przywódca przetrwał. Wojna, co prawda jeszcze się nie skończyła, ale coraz bardziej koncentruje się na przyszłym politycznym porozumieniu.

 

Asad chce, aby jego partia Baath stała się znowu dominującą siłą w kraju. Kreml wie jednak, że przywrócenie jego władzy nad całą Syrią nie jest możliwe, a nawet niepożądane (nie chcą tego np. Kurdowie czy Żydzi).

 

Nawet bez formalnej federalizacji, Syria jest de facto podzielona na kilka enklaw kontrolowanych przez różne siły: rząd Asada w Damaszku; antyasadowskie grupy opozycyjne; pro-tureckie i proirańskie milicje oraz Kurdów.

 

Moskwa współpracowała z wieloma podmiotami, zarówno na miejscu w Syrii, jak i w całym regionie, aby stworzyć kilka stref deeskalacji.

 

W trakcie spotkań w Astanie, Genewie i Soczi, rosyjska dyplomacja dążyła do zbudowania wspólnej płaszczyzny między wszystkimi rywalizującymi frakcjami w kraju, torując drogę pewnej formie koalicyjnego rządu, co jednak nie podoba się prezydentowi Syrii.

 

Rosjanie uważają, że wspólna umowa w zakresie podziału władzy, podobnie jak w Libanie, może być receptą na utrzymanie stabilności w regionie. Moskwa chce zachowania jedności terytorialnej Syrii, podobnie jak Iraku, gdzie ostatnio odmówiła poparcia dla niepodległości irackiego Kurdystanu.

 

Moskwa opowiada się za autonomią dla Kurdów. Przez wiele dziesięcioleci utrzymywała relacje z grupami kurdyjskimi na Bliskim Wschodzie, niekiedy udzielając im pomocy politycznej i militarnej. Kreml niejednokrotnie występował jako mediator w celu równoważenia stosunków z Kurdami i ich arabskimi, tureckimi oraz irańskimi sąsiadami.

 

W Syrii także Iran chce zabezpieczyć swoje interesy, dlatego zamierza zinstytucjonalizować swoją obecność, by wpłynąć na przyszłość kraju i utrzymać fizyczne powiązanie z jego głównym sojusznikiem regionalnym, Hezbollahem. Izrael nie chce mieć uzbrojonych szyickich grup w pobliżu swojej granicy. Rosja zdając sobie sprawę z interesów zarówno Iranu, jak i Izraela, a także licząc na osiągnięcie korzyści gospodarczych dzięki diasporze rosyjskiej w Izraelu, próbuje znaleźć równowagę między wszystkimi stronami.   

 

Magazyn „Foreign Affairs”  przekonuje, że Moskwa będzie dążyła do wypracowania kompromisu między obu państwami w sprawie przyszłości Syrii. Irańscy szyiccy sojusznicy będą  mogli pozostać w Syrii pod warunkiem zachowania dystansu wobec Izraela. Już w tej chwili zarówno USA, jak i Rosja w dużej mierze koncentrują się na zapobieganiu incydentom między siłami zbrojnymi obu państw. Moskwa i Waszyngton również współpracowały przy ustanawianiu stref deeskalacji.

 

W latach 2015 i 2016 Rosjanie myśleli o wspólnym rozwijaniu i wdrażaniu dyplomatycznego rozwiązania z Amerykanami. Dzisiaj, wskutek osłabienia zainteresowania i braku zaangażowania ze strony Waszyngtonu, Moskwa współpracuje z Turcją i Iranem. Ponadto dogaduje się z Chińczykami.

Japończykami i państwami europejskimi, które już zabiegają o zabezpieczenie korzyści płynących z odbudowy Syrii, finansowanej przez instytucje międzynarodowe i indywidualnych darczyńców.

 

Kreml zabezpieczył swoje interesy poprzez stałą obecność lotniczą i morską w kraju zgodnie z umowami dzierżawy podpisanymi w 2015 r. i 2016 r. (baza lotnicza w Khmeimim i port Tartus). Syryjskie siły zbrojne będą nadal polegać na rosyjskiej broni i sprzęcie, a rosyjscy specjaliści wojskowi będą nadal doradzać i szkolić swoich syryjskich kolegów. Niezależnie od wypracowanego porozumienia pokojowego, Moskwa planuje długo pozostać w Syrii.

 

Źródło: foreignaffairs.com

AS

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 773 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram