30 marca 2013

Chrześcijanie w Iraku: exodus po wiekach obecności

(Irakijscy chrześcijanie składają sobie życzenia bożonarodzeniowe przed kościołem pw. NMP w Bagdadzie (2011 r.). Fot. Reuters/Forum)

Bet Nahrayn po syro-aramejsku, Międzyrzecze po polsku, a Mezopotamia po grecku to najwłaściwsze określenia terenu, na którym obecność chrześcijan jest zaświadczona od pierwszych wieków po Chrystusie – terenu dzisiejszego Iraku. Ze starożytnych ludów, które budowały cywilizację Mezopotamii, przetrwali do czasów nam współczesnych tylko Asyryjczycy. Stanowią oni zdecydowaną większość wyznawców Chrystusa w Iraku, obok Arabów i Ormian.

  

Ewangelię Mezopotamii zaniósł św. Tomasz Apostoł, który wkrótce potem kontynuował swoją misję w południowych Indiach. Za czasów drugiego biskupa Seleucji-Ktezyfonu, ważnego biskupstwa na terenie Mezopotamii, jest uważany św. Addaj (Tadeusz z Edessy), uważany za jednego z Siedemdziesięciu Dwóch uczniów Jezusa.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Ważnym ośrodkiem rodzącego się chrześcijaństwa mezopotamskiego jest także Arbela (dzisiejsze Irbil w północnym Iraku). Arbela była stolicą królestwa Adiabene, graniczącego z Osroene. Mieszkańcy tego królestwa przyjęli najpierw judaizm, by później uwierzyć w Chrystusa. Pierwszy biskup Arbela, Peqida, sprawował swój urząd w latach 104-114. Wyświęcił go św. Addaj. Kronika Arbeli donosi, że Peqida był synem Berriego, sługi Meguszów (magów, czcicieli gwiazd). W owym czasie w pobliskim Harranie istniał silny ośrodek kultów astralnych. Pod wpływem cudu wskrzeszenia, jakiego dokonał św. Addaj, Peqida uwierzył zostając jego uczniem. Prześladowania ze strony magów nie złamały go, a jego działalność apostolska, jak opisuje „jakobicki” autor wspomnianej Kroniki z VI w., Msziha Zcha, przyprowadziła wielu pogan do owczarni Chrystusa. Czciciele gwiazd związani z Harranem przez ok. 300 lat walczyli z asyryjskim chrześcijaństwem, by ostatecznie ulec chrystianizacji, choć jeszcze w V wieku zdarzało się, że nawet biskupi, tacy jak Daniel (406-430), pochodzili z mieszanych rodzin chrześcijańsko-pogańskich. Ogólnie Kronika Arbeli donosi o 20 biskupach, którzy sprawowali swój urząd w tym mieście do 544 r. Historia chrześcijaństwa w Arbeli nie skończyła się w VI w., ale trwa do dzisiaj, choć obecnie stanowią oni mniejszość pośród muzułmańskiej większości.

 

W średniowieczu Kościół Wschodu był najliczniejszą wspólnotą chrześcijańską na świecie, obejmując prócz Asyryjczyków plemiona turkijskie, mongolskie i arabskie. Zanim jednak „nestoriańscy” mnisi wyruszyli pieszo do Chin, głosili Ewangelię na stepach azjatyckich, docierając do Filipin i na cały Półwysep Arabski. W czasach cesarza Taitsunga w 635 r. do Ch’ang An (Hsian Fu), ówczesnej stolicy Chin, przybył chrześcijanin o imieniu Olopun. Został przyjęty na dworze cesarskim i przetłumaczył na język chiński Biblię. Cesarz rozkazał zbudować asyryjski kościół, w którym służyło 21 kapłanów. Około 100 lat później w Ch’ang An został wzniesiony monument upamiętniający rozpoczęcie akcji ewangelizacyjnej przez chrześcijan Wschodu w Chinach. Jest on znany do dziś jako stela z Hsian Fu.

 

Mówiąc o historii chrześcijan Mezopotamii nie można pominąć wkładu, jaki wnieśli członkowie rodu Bachtiszo. Jako lekarze służyli na dworach kolejnych kalifów i emirów od 765 do 1058 r., do czasu opanowania Bagdadu przez Seldżuków. Ich wkład w medycynę, dietetykę i dyplomację oraz wielokrotne interwencje u kalifa w celu chronienia swoich współwyznawców jest nie do przecenienia. Podczas służby pierwszego z rodu Bachtiszo, Dżirdżisa, miało miejsce ważne wydarzenie dla nauki: wprowadzenie tzw. cyfr arabskich, systemu cyfrowego sprowadzonego z Indii przez biskupa Seweriusza Sebochta. Jemu też udało się przekonać urzędującego wówczas kalifa Al-Mansura o wyższości tego zapisu nad greckim.

 

Wiek dziewiąty był świadkiem rozwoju wielkiego ruchu tłumaczeniowego wśród mezopotamskich chrześcijan. Niewątpliwie najwybitniejszą postacią tego ruchu był Hunajn Ibn Ishaq, filozof i lekarz żyjący w IX w. (809-873) pochodzący z Al-Hiry, jeden z rektorów słynnej uczelni założonej przez kalifa Al-Ma’muna, Domu Mądrości w Bagdadzie. W pracach tłumaczeniowych pomagał mu syn, Ishaq Ibn Hunajn, oraz bratanek, Hubajsz Ibn Al-Hasan. Wokół samego Ibn Ishaqa skupiła się szkoła licząca 90 uczniów. Przetłumaczył m.in. Aforyzmy Hipokratesa, O medycynie Dioskorydesa, prawie cały dorobek Galena, który udało się ocalił właśnie dzięki arabskiej wersji Ibn Ishaqa, Państwo Platona, Kategorię, Fizykę, Etykę Wielką, Analityki Pierwsze oraz Analityki Wtóre Arystotelesa. Pisał też własne dzieła: Dziesięć traktatów o oku, Księga problemów medycznych dla uczących się oraz praca leksykograficzna Objaśnienie słów greckich w języku syriackim.

 

Innym przykładem wkładu w historię orientalnego chrześcijaństwa jest postać metropolity, katolikosa (mafriana) Kościoła syryjsko-ortodoksyjnego, encyklopedysty i historyka, Gregoriosa Bar Ebrai, zwanego po łacinie Bar Hebraeus, a po syro-aramejsku Bar Ebraja. Urodził się w 1226 r. w mieście Malatia, a do godności biskupa został wyniesiony już w wieku 19 lat. Najpierw pełnił posługę w mieście Dżobas, następnie przeniósł się do Laqabin, później zatrzymał się w Aleppo. 19 stycznia 1264 r. w mieście Sis w Cylicji otrzymał godność katolikosa. Od tego czasu kierował Kościołem Wschodu obejmującym dziesięć diecezji, na miejsce swej rezydencji wybierając starożytny klasztor Mor Mataj nieopodal Mosulu w północnym Iraku. Umarł 30 lipca 1286 r. w mieście Maragha, a został pochowany w klasztorze Mor Mataj. Bar Ebraja zajmował się wieloma dziedzinami nauki. Znawcy jego dzieł nazywali go „encyklopedią trzynastowiecznego Orientu”, a jego dorobek liczy 36 pokaźnych ksiąg. Są wśród nich rozprawy medyczne, matematyczne, astronomiczne, muzyczne i filologiczne. Przetłumaczył on z syro-aramejskiego na arabski księgi astronomiczno-matematyczne Ptolemeusza i bliżej niesprecyzowane dzieła Euklidesa.

 

Złupienie Bagdadu w 1258 i 1401 r. przez Mongołów odcisnęło się głęboką raną na sytuacji chrześcijan w Mezopotamii, która nigdy nie była dobra z racji traktowania ich przez muzułmańskich władców jak obywateli drugiej kategorii, wprowadzania upokarzających ograniczeń i nakładania wysokich podatków. Prócz tego w XIII w. teren dzisiejszego północnego Iraku zaczęły najeżdżać plemiona kurdyjskie, utrzymujące się od wieków z łupiestwa i napadów. Te irańskie plemiona, które przyjęły w większości islam, przyczyniały się także w ostatnich latach do regularnego zmniejszania się liczby wyznawców Chrystusa w Iraku.

 

Po najazdach mongolskich, które odcisnęły swoje piętno na Bliskim Wschodzie, kondycja chrześcijan asyryjskich uległa znacznemu pogorszeniu. Ostatnie kwitnące społeczności w Tibriz, Bagdadzie i Nisibis schodzą ze sceny w połowie XVI w., wepchnięte między Imperium Osmańskie, Persję i Kurdów. Chrześcijanie Mezopotamii znikają dla świata aż do XIX w., kiedy w 1843 r. mają miejsce rzezie dokonywane przez hordy kurdyjskiego agi, Badr Chana.

 

Od połowy XVI w. miały miejsce mniej lub bardziej udane próby zawiązywania unii z Kościołem katolickim przez „nestorian”, dla których Rzym do XIX w. był w zasadzie jedynym kontaktem ze światem zachodnim. Motywy kierujące „nestorian” z powrotem w stronę katolicyzmu miały różny charakter: w jednych wypadkach chodziło o rozgrywki między różnymi stronnictwami odnośnie wyboru patriarchy, w innych – o protekcję ze strony zachodnich mocarstw, z którymi utożsamiano nie tylko Kościół katolicki, ale także liczne misje protestanckie, a nawet prawosławne (w tym wypadku protekcja Rosji), które działały na terenie Mezopotamii i Urmii.

 

Wspomniane rzezie Badr Chana były tylko tragicznym preludium do współczesnej męczeńskiej historii chrześcijan asyryjskich. Pierwsze, zorganizowane na skalę masową ludobójstwo, miało miejsce w okresie pierwszej wojny światowej na terenie chylącego się ku upadkowi Imperium Osmańskiego. W latach 1915-1918, podczas których ginęli głównie Ormianie, straciło życie blisko dwie trzecie chrześcijan asyryjskich wszystkich Kościołów. Sytuacja niewiele zmieniła się na lepsze po powstaniu państwa irackiego. W 1933 r. miały miejsce gwałty i masakry w Simele, podczas których zginęło 3000 Asyryjczyków.

 

W okresie lat 1972-1989 ponad 220 asyryjskich wiosek zrównano z ziemią, a ich mieszkańców zmuszono do przesiedleń w regiony miejskie zamieszkane przez Irakijczyków innych narodowości. Kiedy w latach 1987 i 1988 w Halabdży i innych miejscach w atakach gazowych ginęli Kurdowie, mało kto wiedział, że reżim Husejna przyczynił się w ten sposób także do śmierci dwóch tysięcy asyryjskich chrześcijan. Porwania, grabieże i brak jakiejkolwiek reakcji ze stron lokalnych władz kurdyjskich były strategią obraną przez rząd centralny celowo przyzwalający na takie działania.

 

Podczas ostatniej wojny w Iraku nad irackimi chrześcijanami zawisło widmo całkowitej zagłady. Licząca 1,5 miliona społeczność chrześcijańska skurczyła się do ok. 300 tysięcy wyznawców. Większość uciekła do Syrii i Jordanii. Zważywszy na obecną sytuację w Syrii iraccy chrześcijanie emigrują dalej: do Libanu, Turcji, a ci, którzy mają odpowiednie środki na opłacenie przemytników – na Zachód, gdzie czekają często na nich rodziny, które tam wcześniej przybyły. Obecny Irak jest jednym z najmniej przyjaznych chrześcijanom miejsc na świecie, a konstytucja, która uznaje islam za podstawę prawa, nie ma nic wspólnego z obiecywaną przez USA demokratyzacją tego kraju.

 

W niedzielę wielkanocną 8 kwietnia 2007 r. Benedykt XVI wyliczając zapalne punkty na świecie powiedział: nic pozytywnego nie dzieje się niestety w Iraku, wykrwawianym przez nieustanne rzezie. Sześć lat po tych słowach możemy potwierdzić tę diagnozę – Irak jest współczesną ziemią męczenników – i modlić się, by to ogromne męczeństwo, którego jesteśmy świadkami, stało się znów zasiewem chrześcijan w tym kraju.

 

Bartłomiej Grysa

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie