7 kwietnia 2016

Paweł Milcarek: nigdy nie było żadnego „kompromisu” w sprawie aborcji!

W sprawie zakresu ochrony życia nienarodzonych nie było żadnego kompromisu politycznego – zauważa w swoim tekście opublikowanym na christianitas.org Paweł Milcarek, założyciel i redaktor naczelny „Christianitas”. Jego zdaniem słowo „kompromis” używane jest do torpedowania wysiłków obrońców życia, którzy pragną zakazania aborcji. Publicysta przypomniał również historię ustawy aborcyjnej w III RP.

 

Jak przypomina Paweł Milcarek, w roku 1993 doszło do starcia między dwoma grupami polityków. Wynikiem walki było uchwalenie obowiązującego do teraz prawa o ochronie życia, prawa gorszego od złożonego projektu, ale lepszego niż wcześniejsza, komunistyczna ustawa zezwalająca na zabijanie dzieci z powodów „społecznych”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W 1996 roku dokonano „liberalizacji”, czyli ułatwiono zabijanie nienarodzonych. Zrobiono to po zakończeniu kadencji Lecha Wałęsy, który nie godził się na takie zmiany. Postkomunista Aleksander Kwaśniewski miał w tej sprawie typowe dla swojego środowiska zdanie.

 

„W 1997 Trybunał Konstytucyjny orzekł niekonstytucyjność tej liberalizacji, w związku z czym aborcja ze względów społecznych została jednak ponownie zakazana” – przypomina w swoim tekście założyciel i redaktor naczelny „Christianitas”. Jak zauważa, politycy obiecujący doprowadzenie do zezwolenia na aborcję w szerszym stopniu niż ma to miejsce obecnie, deklarują jedynie populistyczne tezy na potrzeby „postępowej” części społeczeństwa, gdyż od orzeczenia TK taka zmiana nie może mieć miejsca.

 

„Od tego czasu zaczęło się mówić o kompromisie w sprawie przerywania ciąży, tak jakby aktualny stan prawny ochrony życia wynikał z jakiegoś porozumienia narodowego, a nie ze zmagania społecznego. Słowo kompromis padało odtąd zawsze wtedy gdy na horyzoncie pojawiała się szansa wzmocnienia i rozszerzenia ochrony życia nienarodzonych. Jednak takiego kompromisu nikt nigdy nie zawierał” – zauważa publicysta.

 

Barierą prawną dla ustawowej zgody na dzieciobójstwo na szerszą skalę jest obecna konstytucja RP – zauważa Milcarek. Nasza ustawa zasadnicza nie zalegalizowała jednak nigdy obecnego stanu rzeczy.

 

„Ze strony Trybunału Konstytucyjnego (a dokładnie – ze strony jego autorytetu prof. Andrzeja Zolla) mieliśmy istotną precyzację: orzekając w 1997 niekonstytucyjność aborcji ze względów społecznych, TK nie potwierdzał w żaden sposób konstytucyjności innych wyjątków od prawnej ochrony nienarodzonych (nie potwierdzał, bo zgodnie ze swoimi kompetencjami Trybunał odnosił się jedynie do zaskarżonej zmiany z 1996). Co więcej, sam prof. Zoll stwierdzał publicznie, że w jego przekonaniu co najmniej aborcja tzw. eugeniczna jest niezgodna z konstytucją RP” – stwierdza w swoim artykule Paweł Milcarek.

 

Źródło: christianitas.org

MWł

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 126 324 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram