W paryskim biurowcu uzbrojony terrorysta przetrzymywał troje zakładników. Został zatrzymany dzięki udanej akcji policyjnej.
Mężczyzna wtargnął do budynku, gdzie znajdują się siedziby firm. Uwięził trzy osoby, między innymi kobietę w stanie błogosławionym i nastolatkę. Zamachowiec twierdził, iż ma broń, świadkowie mówili, że posiada też bombę.
Wesprzyj nas już teraz!
PICTURED: Elite Research and Intervention Brigade (BRI) arrive on scene after armed man 'with a bomb’ takes three hostage #Paris https://t.co/wf8suA18C0 pic.twitter.com/DacP3BPhqd
— Daily Mail Online (@MailOnline) 12 czerwca 2018
Policja przez kilka godzin prowadziła negocjacje z napastnikiem, który oblał benzyną jedna z przetrzymywanych osób. Służby odcięły przechodniom i pojazdom dostęp do miejsca zdarzenia, do którego doszło przy Rue des Petites Ecuries.
Po kilku godzinach policjanci przypuścili udany szturm i ujęli terrorystę. Okazało się, że nie był uzbrojony, dysponował tylko atrapą broni. Policja jeszcze wieczorem nie podawała, jakiej narodowości był sprawca ataku.
Źródła: rmf24.pl, onet.pl
RoM