3 września 2012

Paraolimpiada – zmowa milczenia

(Pływaczka Joanna Mendak zdobyła w Londynie dla Polski kolejne "złoto". Fot. Reuters/Forum)

W ciągu ostatnich kilku dni zdobyliśmy trzy złote medale, kilka srebrnych i brązowych. Nie widzę jednak w oknach ani na samochodach biało-czerwonych flag, jakie powiewały, gdy polska drużyna piłki nożnej zbierała baty od lepszych.

 

O paraolimpiadzie dowiedziałam się z facebooka. Nigdzie w mediach nie ma relacji z jednego z  największych wydarzeń sportowych. Podobno TVP uważa wydarzenie za mało estetyczne. Oto ludzie bez rąk, nóg, niewidomi itp. biegają po boisku, pływają, strzelają z łuku… Co z tego, że każdy z zawodników jest w stanie zwyciężyć nawet pełnosprawnych zawodowych sportowców?

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jedną z osób, która mnie osobiście najbardziej inspiruje jest Nick Vujicic, który mimo braku rąk i nóg żyje pełnią życia, a niedawno ożenił się i oczekuje potomka. Obserwowanie dokonań paraolimpijczyków uświadamia, jak bardzo subiektywnym pojęciem jest tzw. jakość życia. Badania cytowane przez Martina Seligmana w książce „Prawdziwe szczęście” pokazują, że poczucie szczęścia nie zależy od stanu zdrowia, a od tego, co mamy w głowie. Czy potrafimy żyć z poczuciem sensu i przekraczania swoich ograniczeń, działania na rzecz większego od nas dobra.

 

Paraolimpijczycy są tego doskonałym przykładem, a obserwowanie gracji i precyzji ich ruchów przypomina mi, że moja kondycja fizyczna, mimo pełnosprawności pozostawia wiele do życzenia. Paraolimpijczycy są piękni, są inspirujący. Są jednocześnie niewidoczni.

 

Dlaczego dla mediów bardziej atrakcyjne są stukilogramowe celebrytki, paradujące w obcisłych strojach w parodii sex-appealu, dlaczego wstydzą się za to pokazać paraompilijczyków? Widzę w tym przejaw inwazji cywilizacji śmierci, która promuje postawę „róbta co chceta”, nawet jeśli to niszczy zdrowie człowieka (obżarstwo, promiskuityzm itp.), a piętnuje heroizm czy zwykłe wykazywanie siły charakteru. Konsumpcja – tak, cnota – nie.

 

Drugie dno tej zmowy milczenia to fakt, że za kilka -naście/-dziesiąt lat paraolimpiada może zwyczajnie zniknąć z kalendarza imprez sportowych. Powód jest prozaicznie prosty: coraz bardziej rozpowszechniająca się aborcja eugeniczna. Potencjalni paraolimpijczycy są w tej chwili masowo zabijani w płodowym okresie życia, w imię potencjalnej „niskiej jakości życia”, związanej z niewykształceniem się sprawnych kończyn.

 

Bogna Białecka

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie