26 lipca 2016

Papież przyjeżdża do „podzielonego Kościoła”. Polska oczami Reutera i polskich lewicowców?

Jak wygląda nasz kraj i polski Kościół, do którego przyjedzie już wkrótce papież? Podzielony na „konserwatystów” i „liberałów”, rządzący przez kościelno-polityczny sojusz.


 

Wesprzyj nas już teraz!

Notatka prasowa agencji Reuter jest stworzona przez polskich dziennikarzy, a główną rolę odgrywa w niej opinia liberalnego komentatora „Tygodnika Powszechnego”. Można spodziewać się, że depesza agencji zostanie powielona przez wpływowe media całego świata i taki właśnie obraz, widziany lewackimi oczami, przedstawiony będzie od Waszyngtonu po Johanesburg. 

 

 

W wystosowanym przez polskich biskupów liście, w którym zachęcali młodzież do udziału w Światowych Dniach Młodzieży nie pojawiła się osoba gospodarza wydarzenia, czyli papieża Franciszka – podkreśla agencja Reutera. Fakt ten może wynikać, zdaniem autorów z niepokoju, z jakim polscy hierarchowie oczekują na przybycie i słowa Ojca świętego, które jak zauważa Reuter mogą kontrastować z tym, co głosi się w polskich kościołach. Jak zauważają autorzy komentarza: były dziennikarz „Polityki” Wiktor Szary oraz Tadeusz Kolasiński, choć w Polsce trudno usłyszeć głosy bezpośrednio krytykujące papieża, to polscy biskupi nie zgadzają się z jego punktem widzenia w sprawach dotyczących homoseksualistów, czy rozwodów podkreślając, że zmiany grożą rozwodnieniem nauki Kościoła.

 

Do takiego podzielonego Kościoła przyjeżdża papież, konstatują autorzy.

 

Cytowany przez amerykańską agencję liberalny polski teolog Jarosław Makowski – publikujący na łamach „Gazety Wyborczej” stwierdza, że „spotkanie Franciszka i Kościoła w Polsce będzie stanowić wyzwanie dla obu stron”. Jak zauważa Makowski kiedy zapraszano papieża w 2013 roku nie było wiele o nim wiadomo, lecz obecnie widać, że jest kimś kto chce wstrząsnąć Kościołem i zepchnąć z utartych ścieżek, którą kroczy polski Kościół.

 

Na konieczność trwania przy doktrynie, które może przyciągać młodych do Kościoła zwraca uwagę cytowany przez Reutera Tomasz Terlikowski. Jego zdaniem, młodzi odchodzą bowiem Kościół zaczął im oferować to samo co świat. „Czy Franciszek będzie tak samo inspirował młodzież jak Jan Paweł II? To zależy czego będzie od nich wymagał” – uważa Terlikowski.

 

Polska zmieniła się – podkreślają korespondenci amerykańskiej agencji. Rządzący eurosptyczny i konserwatywny PiS stara się pozyskać poparcie wpływowego zwłaszcza na prowincji katolickiego duchowieństwa. W rządowej retoryce często pojawiają się odniesienia do patriotyzmu, wiary i polskiej tożsamości. Jak podkreślono, rząd nie zgadza się z Franciszkiem w kwestii przyjmowania uchodźców oraz ekologii.

 

Jednak zdaniem komentatorów także Kościół szuka poparcia PiS chcąc wpłynąć na zmiany w prawie zgodne z jego nauczaniem, czego przykładem jest projekt zmiany tzw. ustawy aborcyjnej. „Kościół nawiązał sojusz z rządem, ponieważ za pomocą prawa, może wywierać większą kontrolę” – uważa Makowski.

Polski Kościół jest podzielony zwłaszcza w kwestiach dotyczących seksualności i rozwodów, twarde trzymanie się doktryny przez hierachię kontrastuje z  liberalnymi przekonaniami wiernych – zauważają komentatorzy.

Informację o notce Reutera podajemy, aby uprzedzić informacje typu: „New York Times negatywnie o polskim Kościele”, albo „Niemiecka prasa oskarża polskich biskupów o antypapizm”. Warto bowiem pamiętać, że za notatką jednej z najbardziej wpływowych agencji informacyjnej świata stoją polscy lewacy, niechętni polskim biskupom. To mechanizm znany nam z opisów politycznej rzeczywistości w Polsce – jak widać, przy okazji Światowych Dni Młodzieży, postanowiono sprawdzone metody wykorzystać raz jeszcze. 

 

 

Źródło: uk.reuters.com

luk, kra

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 126 324 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram