12 kwietnia 2018

Piotr Walentynowicz ponagla Rosjan. Chce włączyć się w ich śledztwo smoleńskie

(Fot. Lukasz Dejnarowicz / FORUM)

Do tej pory nie ma odpowiedzi z Rosji na skierowany w listopadzie 2017 roku przez Piotra Walentynowicza do Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej wniosek o włączenie się do postępowania ws. katastrofy smoleńskiej. Z tego powodu Piotr Walentynowicz kieruje do Rosji ponaglenie, w którym domaga się podjęcia decyzji co do jego wniosku. Reprezentujący go prawnie mecenas Lech Obara zapowiada, że jeśli Rosja odpowie odmownie, skierowany zostanie wniosek do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

 

Termin na udzielenie odpowiedzi na mój wniosek o włączenie się do rosyjskiego postępowania ws. katastrofy smoleńskiej, już dawno minął. Dlatego kieruję odpowiednie przynaglenie, aby Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej zajął w mojej sprawie jakieś stanowisko – powiedział PCh24.pl Piotr Walentynowicz, wnuk działaczki Solidarności, śp. Anny Walentynowicz, która zginęła w katastrofie smoleńskiej.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Lech Obara już dziś zapowiada, że jeśli Rosja odmówi włączenia do procesu Piotra Walentynowicza, to zamierza skierować wniosek do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. – Podamy w nim, że uniemożliwia się rodzinom ofiar katastrofy smoleńskiej zapoznanie się z postępowaniem karnym jakie toczy się w Rosji – powiedział PCh24. pl mecenas Lech Obara.

 

Piotr Walentynowicz oraz reprezentujący go adwokat chcą włączyć się do trwającego od prawie 8 lat w Rosji postępowania karnego ws. „naruszenia przepisów dotyczących bezpieczeństwa ruchu i eksploatacji transportu powietrznego przez osobę zobowiązaną do przestrzegania tych przepisów w związku z katastrofą samolotu Tu-154M Sił Powietrznych RP w dniu 10.IV.2010 r.” – Jestem bliskim krewnym Anny Walentynowicz, która zginęła w katastrofie smoleńskiej, mam więc pełne prawo wiedzieć jakie czynności w postępowaniu dotyczącym śmierci mojej babci prowadzą Rosjanie – mówi.

 

Piotr Walentynowicz w listopadzie 2017 r. skierował do Komitetu Śledczego FR wniosek o włączenie się do sprawy. Powołuje się w nim na art. 42 paragraf 8 rosyjskiego kodeksu karnego: „w sprawach karnych o przestępstwa, następstwem których jest zgon osoby, prawa poszkodowanego (…) przechodzą na jednego z jego bliskich krewnych”. W grudniu Piotr Walentynowicz otrzymał z Rosji potwierdzenie odbioru swojego wniosku. Jest więc pewne, że dotarł on do adresata.

 

Zasadniczym celem włączenia się do rosyjskiego procesu ma być zapoznanie się z aktami sprawy, jakie posiada rosyjski sąd. – Wówczas m.in. można będzie próbować dowiedzieć się co obecnie dzieje się z wrakiem samolotu, jakie badania przeprowadzono na nim w Rosji, jakie dokumenty powstały w tej sprawie – mówi mecenas Lech Obara. I dodaje, że do tej pory wszystkie próby uzyskania dokumentów dotyczących rosyjskiego procesu podejmowane przez czynniki rządowe i polską dyplomację, nie przyniosły żadnego efektu. Prawnik podkreśla, że najlepszym sposobem dojścia do akt sprawy i zgromadzonych dowodów, jest włączenie się w nią właśnie osoby bliskiej.

 

Adam Białous

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 803 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram