Dziennik „ABC” informuje, że w Katalonii powstają bojówki separatystów zwane Niezależnymi Grupami Szybkiego Reagowania. Hiszpańskie władze obawiają się, że separatyści mogą wyjść na ulice Barcelony podczas zbliżającego się wyjazdowego posiedzenia rządu, które odbędzie się w stolicy Katalonii.
Niezależne Grupy Szybkiego Reagowania miały powstać w Barcelonie 5 grudnia. W ciągu zaledwie kilku dni ich internetowe profile społecznościowe zaczęło śledzić ponad 8 tys. osób. Dziennik „ABC” informuje o ich powstaniu i zwraca uwagę na obawy hiszpańskiego rządu, który w najbliższych dniach będzie obradował na posiedzeniu w Barcelonie. Służby bezpieczeństwa sprawdzają czy istnieje realne zagrożenie protestami ze strony bojówek.
Wesprzyj nas już teraz!
Warto zwrócić uwagę na to, że nowopowstała organizacja „chwali się” w internecie, że stosuje techniki komanda. Jak na razie nie wiadomo kto de facto kieruje strukturami NGSR, a także czy popularność w sieci będzie miała realne przełożenie na zdolności organizacyjne katalońskich separatystów.
Wizyta rządu premiera Pedro Sancheza będzie poważnym wyzwaniem dla hiszpańskich służb bezpieczeństwa. Zwraca na to uwagę Pablo Casado z Hiszpańskiej Partii Ludowej, który podkreśla, że w Katalonii działa również miejscowa policja Mossos d’Esquadra. Kontrolę nad nią posiada jedynie lokalny, autonomiczny rząd Quima Torry. Premier Pedro Sanchez zaapelował do katalońskiego lidera o wsparcie w zabezpieczeniu jego wizyty w Barcelonie.
Podczas posiedzenia hiszpańskiego rządu w Barcelonie, niebezpieczeństwo rozruchów będzie płynęło również ze strony Rad Obrony Republiki, które wzywają swoich sympatyków do manifestowania poparcia dla idei niepodległości Katalonii. Działacze organizacji informują, że swoimi protestami będą starali się zablokować ruch w regionie. Do najpoważniejszy protestów ma dojść z 20 na 21 grudnia.
Źródło: TVP Info, ABC
WMa
