Kolejny przerażający przypadek związany z eutanazją w Belgii. Trzem lekarzom postawiono zarzuty związane z doprowadzeniem do śmierci kobiety. Według nich cierpiała na nieuleczalną chorobę. Zdaniem sióstr pokrzywdzonej nie jest to pewne, a zabita przeżywała po prostu zawód miłosny.
Tine Nys została zabita w wieku 38 lat w 2010 roku. 2 lekarzy i psychiatra uznali bowiem jej cierpienia za „niemożliwe do uniesienia i nieuleczalne”. Ich zdaniem, kwalifikowała się ona do eutanazji zgodnie z belgijskim prawem.
Wesprzyj nas już teraz!
Według lekarzy kobieta chorowała na autyzm, a jej cierpienie okazało się nieuleczalne. Jednak rodzina zwraca uwagę, że taka diagnoza jest niemożliwa, gdyż autyzm zdiagnozowano u kobiety dopiero 2 miesiące wcześniej. Brakowało więc czasu na stwierdzenie nieuleczalności.
Kobieta korzystała z poradni psychologicznej, ale 15 lat wcześniej. Dlatego też siostry zabitej kobiety, Lotte i Sophie, oskarżyły lekarza o dokonanie pospiesznej decyzji bez rozpoczęcia leczenia autyzmu. Ich zdaniem doszło po prostu do zatrucia. Siostry zabitej zwracają uwagę, że jej cierpienie wynikało z zawodu miłosnego, a nie autyzmu.
Jak zauważa portal Life Site News, podobne sytuacje dzieją się także w Holandii. W tym kraju lekarka podała 74-letniej pacjentce z demencją kawę ze środkiem nasennym, a następnie powiedziała krewnym, by ją przytrzymali. Wówczas zaaplikowała jej śmiertelny zastrzyk. Sprawa trafiła przed oblicze sądu.
Eutanazja jest sprzeczna z prawem naturalnym i potępiona przez Kościół katolicki. Jak bowiem czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego: „eutanazja bezpośrednia, niezależnie od motywów i środków, polega na położeniu kresu życiu osób upośledzonych, chorych lub umierających. Jest ona moralnie niedopuszczalna.
W ten sposób działanie lub zaniechanie działania, które samo w sobie lub w zamierzeniu zadaje śmierć, by zlikwidować ból, stanowi zabójstwo głęboko sprzeczne z godnością osoby ludzkiej i z poszanowaniem Boga żywego, jej Stwórcy. Błąd w ocenie, w który można popaść w dobrej wierze, nie zmienia natury tego zbrodniczego czynu, który zawsze należy potępić i wykluczyć”.
Kościół akceptuje natomiast odmowę uporczywej terapii i podawanie środków przeciwbólowych.
Źródła: lifesitenews.com / Katechizm Kościoła Katolickiego
mjend