Mimo iż w Szwecji dochodzi do bardzo dużej liczby przestępstw seksualnych popełnianych przez uchodźców na Szwedkach, tamtejsze media wolą ten temat przemilczeć. Zamiast tego tłumaczą pedofilskie zapędy części przybyszów ich „kulturą”.
Media mainstreamowe milczą na temat procederu przestępstw seksualnych popełnianych przez uchodźców na Szwedkach. Przeprowadzone w tym roku prywatne śledztwo pokazuje tymczasem, że to właśnie przybysze odpowiadają za lwią część z przypadków molestowania i gwałtów – w latach 2012-2017 rodowici Szwedzi odpowiadali „tylko” za 6,7 proc. takich przestępstw. Aż 60 proc. skazanych w tym obszarze to azylanci. Dominują wśród nich Afgańczycy, Irakijczycy i Somalijczycy.
Wesprzyj nas już teraz!
Zamiast nagłośnić ten problem, szwedzkie media wolą jednak unikać „stygmatyzowania” uchodźców i zgodnie z kanonami politycznej poprawności przedstawiają ich w bardzo ambiwalentnym świetle, unikając sedna sprawy.
Jak podaje niemiecki portal unzensuriert.de, w czerwcu tego roku państwowa telewizja szwedzka SVT rzeczywiście zajęła się gwałtami popełnianymi przez uchodźców, ale tylko… w obrębie grupy imigranckiej. W nakręconym reportażu ani słowem nie wspomniano o gwałtach na szwedzkich kobietach. Materiał przedstawił za to pięć przypadków molestowania i gwałtów na młodych Afgańczykach, których dopuścili się inni Afgańczycy.
Wszystko opatrzono bardzo wyczerpującą informacją o kulturowych zwyczajach Afganistanu, gdzie wykorzystywanie seksualne nieletnich jest społecznie akceptowaną normą. Telewizja pouczyła na przykład o obyczaju „bacha bazi”, polegającą na kupowaniu biednych chłopców przez bogatych mężczyzn. Tacy niewolnicy muszą przebierać się w damskie suknie i tańczyć na różnych uroczystościach, będąc regularnie molestowani i gwałceni.
Jak zwraca uwagę portal unzensuriert.de jest zastanawiające, że o ile w tym przypadku telewizja SVT nie ukrywa tożsamości sprawców, to gdy dochodzi do ataków na rodowite Szwedki – tożsamość napastników jest zazwyczaj skrzętnie ukrywana.
Źródło: unzensuriert.de
Pach