„Ustawa zabraniająca uboju rytualnego i hodowli zwierząt futerkowych zostanie wycofana” – powiedział w środę podczas wizyty w Głogowie koło Torunia minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
W przygotowanym przez posłów PiS w listopadzie ubiegłego roku pakiecie zmian prawnych w sprawie „wzmocnienia ochrony prawnej zwierząt” znajdował się m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra. Zakaz ten miał wejść w życie 1 stycznia 2022 roku.
Wesprzyj nas już teraz!
„Jeśli chodzi o zakaz hodowli zwierząt futerkowych w Polsce, to jest to przede wszystkim kwestia stosunku do zwierząt. Kwestia serca dla zwierząt, litości dla zwierząt. Każdy porządny człowiek powinien coś takiego w sobie mieć” – mówił popierający takie rozwiązanie prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w spocie dla Fundacji Viva – organizacji zajmującej się ochroną praw zwierząt.
Na propozycję obozu rządzącego bardzo krytycznie zareagowali polscy hodowcy zwierząt futerkowych, którzy swoich racji bronili nie tylko w Warszawie, ale i w Brukseli. Podkreślali oni, że Polska jest dziś jednym z największych na świecie eksporterów futer z norek (zyski rządu półtora miliarda złotych rocznie).
Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to zniesiony może zostać również zakaz uboju rytualnego. W tym wypadku sprawa wydaje się jednak bardziej skomplikowana, o czym kilka miesięcy temu donosiła „Rzeczpospolita”. Według dziennika poseł PiS Krzysztof Czabański miał negocjować tę sprawę z naczelnym rabinem Polski.
Źródło: interia.pl
TK