25 kwietnia 2016

Obama i Merkel chcą sfinalizowania niebezpiecznego układu TTIP! Czy Polska zostanie zakładnikiem korporacji?

(REUTERS/Kevin Lamarque / Forum)

W niedzielę prezydent USA Barack Obama i kanclerz Niemiec Angela Merkel we wspólnym oświadczeniu uznali, iż konieczne jest przyspieszenie prac w celu sfinalizowania Transatlantyckiego Porozumienia Handlowo-Inwestycyjnego (TTIP). Amerykański prezydent ma nadzieję, że uda się je podpisać „w ogólnym zarysie” do końca jego kadencji, co mógłby ogłosić jako sukces swojej prezydentury. Z kolei Merkel wyraziła nadzieję, że porozumienie faktycznie pobudzi gospodarkę europejską, by przezwyciężyć recesję.

 

Po rozmowach w Hanowerze, gdzie dziesiątki tysięcy przeciwników TTIP protestowało, Obama stwierdził, że największy światowy pakt handlowy może być sfinalizowany do końca tego roku. – Angela i ja zgadzamy się, że Stany Zjednoczone i Unia Europejska muszą przyspieszyć prace w sprawie Transatlantyckiego Porozumienia Handlowo-Inwestycyjnego  – stwierdził. – Nie przewidujemy, że uda nam się ratyfikować umowę do końca roku, ale, że ją podpiszemy – dodał prezydent USA.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Liderów biznesu Obama przekonywał, że odwlekanie podpisania porozumienia działa na szkodę biznesu, a zbliżające się dużymi krokami przemiany polityczne w Stanach Zjednoczonych i Europie zwiastują, że zostanie on zablokowany na długie lata, jeśli nie podpisze się go jeszcze w tym roku.

 

Wg prezydenta USA, zarówno Ameryka jak i Europa muszą zawrzeć sojusz ekonomiczny, by sprostać konkurencji chińskiej, a nawet konkurencji szybko rozwijających się podmiotów afrykańskich.  – To jest dobre dla gospodarki niemieckiej. To jest dobre dla gospodarki europejskiej – mówiła o TTIP kanclerz Angela Merkel.

 

Obama zauważył, że jest znaczny sprzeciw wobec planowanego porozumienia handlowego między Waszyngtonem a Brukselą, co jego zdaniem wynika z negatywnych skutków ubocznych globalizacji, która uderzyła przede wszystkim  w pracowników gorzej wykształconych. Zapewniał, że nowe porozumienie przyniesie wiele tysięcy miejsc pracy po obu stronach Atlantyku.

 

Mniej optymistyczny był minister gospodarki Niemiec Sigmar Gabriel. Ostrzegł on, że do porozumienia nie dojdzie, jeśli Stany Zjednoczone nie pójdą na pewne ustępstwa w negocjacjach i nie odstąpią od zasady „Buy American.”

 

Podróż Obamy do Niemiec jest jego ostatnią oficjalną wizytą w tym  kraju przed opuszczeniem urzędu w styczniu przyszłego roku. Zbiega się ona w czasie z hanowerskimi targami, które są – jak podają niemieckie media – największą na świecie demonstracją możliwości technologicznych przemysłu niemieckiego.

 

Merkel na otwarciu targów zapowiedziała przyspieszenie negocjacji w sprawie TTIP, a Obama zapewnił, że układ będzie podnosić wspólne standardy ochrony środowiska i pracy.

 

Prezydent USA mówił niemieckim mediom, że obecna kanclerz była jego najbliższym sojusznikiem i partnerem europejskim w rozwiązywaniu wielu problemów międzynarodowych. Jest też jego „przyjaciółką” i łączy ich analityczne podejście do polityki. – Bardzo cenię perspektywę myślenia kanclerz Merkel w sprawie całego szeregu problemów globalnych podczas całej mojej prezydentury  – powiedział Obama.

 

Negocjacje w sprawie podpisania umowy rozpoczęły się w 2013 r. W wytycznych do negocjacji stwierdzono, że UE powinna dążyć do włączenia do umowy przepisów dotyczących ochrony inwestycji oraz rozstrzygania sporów między inwestorami a państwem (ISDS). Jeżeli umowa zostanie podpisana, będzie miała wpływ na prawie 40 proc. światowego PKB.

 

– Niemcy nie są w jakikolwiek sposób użyteczne dla USA pod względem wojskowym. Maja zbyt mały wkład w NATO i zbyt mało robią pod względem militarnym. Waszyngton poważnie traktuje Berlin jedynie ze względu rolę lidera w europejskiej polityce. Nie jesteśmy jednak dla nich partnerem, lecz konkurentem. To dlatego nas szpiegowali  – stwierdził Josef Braml, analityk z Niemieckiej Rady Stosunków Zagranicznych, który komentował wizytę Obamy.

 

TTIP – Transatlantyckie Porozumienie Handlowo-Inwestycyjne przewiduje, poza wprowadzeniem nowych typów sądów arbitrażowych do rozstrzygania sporów na linii inwestor – państwo, których orzeczenia będą wiążące, także powołanie nowych instytucji niewybieralnych urzędników i przedstawicieli wielkiego kapitału: Radę Współpracy Regulacyjnej. Jej członkowie mieliby na bieżąco wprowadzać dalsze zmiany w układzie.

 

TTIP uprzywilejowuje korporacje międzynarodowe i kładzie duży nacisk na ochronę „własności intelektualnej”, co w praktyce oznaczać może na przykład, że tylko jedna firma farmaceutyczna będzie mogła produkować dany lek, narzucając tym samym swoje ceny pozostałym odbiorcom.

 

Źródło: euractiv.com., thelocal.de

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram