17 maja 2019

O Modlitwie Pańskiej

Wśród wielu modlitw Modlitwa Pańska zajmuje pierwsze miejsce.

Posiada bowiem pięć doskonałości, których wymaga się od modlitwy. Modlitwa bowiem powinna być pewna, właściwa, uporządkowana, pobożna i pokorna.


Powinna być pewna, abyśmy z ufnością podchodzili do tronu łaski, jak jest powiedziane w Liście do Hebrajczyków (4,16), i wypływać z wiary pewnej, jak pisze św. Jakub (1,6): „Niech prosi z wiarą i bez powątpiewania. Z punktu widzenia rozumu ta modlitwa jest najpewniejsza; ułożył ją bowiem nasz Orędownik, który jest najmądrzejszym petentem; w Nim bowiem są wszystkie skarby mądrości i wiedzy, jak jest powiedziane w Liście do Kolosan (2,2). O Nim też mówi św. Jan: „Mamy u Ojca Orędownika, Jezusa Chrystusa Sprawiedliwego (1J 2,1). Stąd też mówi św. Cyprian w dziełku O Modlitwie Pańskiej: „Ponieważ mamy Chrystusa, Orędownika naszych grzechów u Ojca, gdy błagamy o przebaczenie grzechów naszych, używajmy słów naszego Orędownika. Ponadto wydaje się, że ta modlitwa jest najbardziej bezpieczna, ponieważ Ten, który wraz z Ojcem jej wysłuchuje, nauczył nas jej według słów Psalmu: „Zawoła do mnie, a Ja go wysłucham (91[90],15). Stąd też mówi Cyprian: „Prosić Pana Jego słowami stanowi modlitwę przyjacielską, rodzinną i pobożną. Stąd też od tej modlitwy nigdy nie odchodzimy bez pożytku, bo ona, jak mówi św. Augustyn, gładzi grzechy powszechne.

Wesprzyj nas już teraz!


Nasza modlitwa winna być właściwa, aby modlący się prosił o dobra, które mu są potrzebne. Albowiem jak mówi św. Jan Damasceński: „Modlitwa jest prośbą do Pana o te rzeczy, o które należy prosić. Wielokrotnie bowiem modlitwa nie jest wysłuchiwana, gdyż prosimy w niej o rzeczy, o które prosić nie wypada: „Prosicie, a nie otrzymujecie, bo źle prosicie” (Jk 4,3). Jest bowiem rzeczą bardzo trudną wiedzieć, o co należy prosić, bo jest bardzo trudno wiedzieć, czego trzeba pragnąć. Tylko bowiem rzeczy, o które godzi się prosić w modlitwie, możemy godziwie pożądać. I dlatego mówi Apostoł: „Nie wiemy należycie, o co się modlić (Rz 8,26). Sam zaś Chrystus jest tu nauczycielem, Jemu bowiem przystoi nauczać nas, o co powinniśmy się modlić. Dlatego uczniowie mówili do Niego: „Panie, naucz nas się modlić (Łk 11,1). Najsłuszniej zatem prosimy o te rzeczy, o które On nauczył nas się modlić. Stąd też pisze św. Augustyn: „Jeśli tylko modlimy się słusznie i właściwie, to jakiekolwiek słowa wypowiedzielibyśmy, nie mówimy nic innego jak tylko to, co jest w Modlitwie Pańskiej”.

 

Modlitwa powinna być uporządkowana tak jak pożądanie, bo jest ona jego wykładnikiem. To jest właśnie należyty porządek, byśmy rzeczy duchowe przedkładali — i w pożądaniu, i w modlitwie — nad rzeczy cielesne, a niebiańskie nad ziemskie wedle słów: „Szukajcie naprzód królestwa Bożego i sprawiedliwości Jego, a wszystko będzie wam przydane (Mt 6,33). To zaś Pan w tej modlitwie nakazał zachowywać; w niej bowiem prosimy najpierw o rzeczy niebiańskie, a dopiero potem o ziemskie.


Modlitwa powinna być pobożna, bo tłustość pobożności sprawia, że ofiara modlitwy zostaje przez Boga przyjęta wedle słów Psalmu: „W imię Twoje będę podnosił ręce moje. Jakby sadłem i tłustością będzie napełniona dusza moja” (63[62],5-6). Często jednak modlitwa bywa osłabiona z powodu rozwlekłości i dlatego Bóg nasz poucza nas, abyśmy unikali rozwlekłości modlitwy, mówiąc: „Modląc się nie mówcie wiele (Mt 6,7). A św. Augustyn pisze do Proby: „Niech w modlitwie nie będzie wiele słów; lecz jeśli pragnienie pozostaje gorące, niech będzie w niej wiele próśb”. I dlatego Pan tę modlitwę ułożył krótką.


Pobożność bierze się z miłości Boga i bliźniego — jedną i drugą widzimy w tej modlitwie. Dla okazania miłości względem Boga nazywamy Go Ojcem; dla wykazania miłości względem bliźniego modlimy się za wszystkich, mówiąc: „Ojcze nasz… i odpuść nam nasze winy — do tego prowadzi nas miłość bliźniego.


Modlitwa powinna być pokorna, według tego, co jest powiedziane w Psalmie: „Wejrzał na modlitwę pokornych (102[101],18), u św. Łukasza (18,9-14) o faryzeuszu i celniku i w Księdze Judyty (9,16): „Podoba ci się zawsze modlitwa pokornych i cichych”. Ta zaś pokora jest zachowana w tej modlitwie. Prawdziwa bowiem pokora polega na tym, że nie przypisujemy nic swoim siłom, a oczekujemy, że wyprosimy wszystko od Bożej wszechmocy.

 

Św. Tomasz z Akwinu, Wykład pacierza, W Drodze 2005, s. 79-81.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram