9 kwietnia 2018

Prof. Mieczysław Ryba: osią sporu jest polityka imigracyjna i cywilizacyjny kształt Europy

(Fot. PChTV)

Lewicowo-liberalny model zjednoczenia Europy odchodzi do lamusa. Nie jest przyjmowany przez kraje Europy Środkowo-Wschodniej. Sądzę, że ten wynik wyborczy w jakichś sposób ilustruje w mikroskali w ogóle nastroje społeczne, jakie są w Europie Centralnej – tak profesor Mieczysław Ryba, historyk z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, skomentował wyniki niedzielnych wyborów parlamentarnych na Węgrzech.

 

Naukowiec udzielił wywiadu portalowi wPolityce.pl. – Mamy do czynienia z niezwykle sprawnym politykiem, Victorem Orbanem, który jest w stanie rządzić trzecią kadencję, co nie jest takie typowe, zwłaszcza jeśli bierzemy pod uwagę nasz obszar geograficzny. Po drugie jednak widać wyraźnie, że ta oś sporu, wokół którego kampania się toczyła, czyli kwestia imigrantów, jest na tyle istotne dla społeczeństwa węgierskiego, że ta zwiększona frekwencja wcale nie obniżyła wyniku wyborczego Fideszu – podkreślił.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Profesor Ryba przypomniał, iż lider zwycięskiego ugrupowania wspiera koncepcję „Europy Narodów, silnej podmiotowości państw narodowych, rządów narodowych”. Akcentuje też znaczenie chrześcijańskich korzeni naszej cywilizacji, co stoi w oczywistej sprzeczności z założeniami forsowanej m.in. przez establishment UE lewicowej rewolucji kulturalnej. – (…) tu jest manifestacja narodu węgierskiego, pokazująca, że model zjednoczenia Europy, ten lewicowo-liberalny, odchodzi do lamusa. Nie jest przyjmowany przez kraje Europy Środkowo-Wschodniej. Sądzę, że ten wynik wyborczy w jakichś sposób ilustruje w mikroskali w ogóle nastroje społeczne, jakie są w Europie Centralnej – stwierdził prof. Mieczysław Ryba.

 

Historyk odniósł się także do nietrafionych przewidywań, mówiących, że wysoka frekwencja w trakcie niedzielnego głosowania przełoży się na sukces opozycji. – Wyborcy zmobilizowali się, bo Orban pokazał swoją wizję w odniesieniu do wizji Sorosa. Pamiętamy, jakie były spory w kontekście działania fundacji tego finansisty. W tym względzie Węgrzy przyjęli w ogromnej mierze tę retorykę: Węgry narodowe Victora Orbana czy multikulturalne George Sorosa. Wybór jest jednoznaczny – ocenił historyk.

 

 

Źródło: wPolityce.pl

RoM

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 605 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram