2 czerwca 2017

Norymberga: agresywne protesty uczniów przeciw deportacji Afgańczyka. Uczniowie zaatakowali policję

Uczniowie szkoły zawodowej w Norymberdze zaatakowali policjantów. Chcieli w ten sposób zapobiec odesłaniu do Afganistanu imigranta, któremu nie przyznano azylu. Funkcjonariusze musieli użyć gazu łzawiącego. Kilka osób aresztowano.


Planowana deportacja imigranta pochodzącego z Afganistanu została we środę zakłócona przez agresywną demonstrację uczniów jednej z norymberskich szkół zawodowych. Młodzież, z którą 20-letni Afgańczyk przez pewien czas się uczył, postanowiła zaprotestować przeciwko zgodnemu z prawem odesłaniu mężczyzny, którego wniosek o azyl został rozpatrzony negatywnie. Gdy funkcjonariusze odebrali ze szkoły Afgańczyka i umieścili go w samochodzie, spotkali się z oporem.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Sam 20-latek początkowo był spokojny, ale w miarę narastania agresywności demonstracji zaczął zachowywać się zaczepnie. Jego szkolni koledzy obsiedli samochód, w którym go umieszczono, uniemożliwiając odjazd. Liczba protestujących szybko wzrosła do 300 osób. Blokada trwała przez kilka godzin.

 

Wkrótce doszło do rękoczynów. Dziewięciu policjantów odniosło obrażenia, a wielu demonstrantów aresztowano.

Funkcjonariusze musieli użyć gazu łzawiącego i siły fizycznej, by uporać się z demonstrantami. Doszło do wielu przepychanek i starć. Protesty ponadto rozszerzyły się, ogarniając także centrum Norymbergi, co spowodowało duże trudności w ruchu miejskim.

 

Afgańczyk wiedział od dawna, że ma zostać deportowany. Stąd zarówno dla niego jak i dla jego szkolnych kolegów operacja policji nie mogła być żadnym zaskoczeniem.

 

Protesty nie poszły na marne. Afgańczyk spędził noc pod okiem policji, ale obecnie przebywa już na wolności. Dodatkowo norymberski sąd zdecydował, że 20-latek nie trafi do aresztu deportacyjnego, jakkolwiek wciąż nie wiadomo, czy będzie mógł na dłuższy czas pozostać w Niemczech.

 

Rząd kanclerz Angeli Merkel jest od dawna krytykowany za politykę odsyłania afgańskich imigrantów, którym nie przyznano azylu, do kraju ich pochodzenia. Lewicujące organizacje oraz niektóre skrajne partie polityczne, zwłaszcza Zieloni, uważają to za akt łamania praw człowieka.

 

Jak argumentują, nie można mówić o bezpieczeństwie żadnego rejonu Afganistanu, stąd deportowanie przybyszów z tego kraju jest narażaniem ich na utratę zdrowia lub nawet życia. Mimo protestów coraz częściej niemieckim władzom udaje się przeprowadzić udane deportacje.

 

Obecnie trwające prace nad zaostrzeniem prawa, które ułatwi wydalanie migrantów łamiących w RFN prawo.

 

 

Źródła: faz.net/derwesten.de

Pach

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram