1 października 2016

Nigeria: uprowadzony w poniedziałek ksiądz rektor Emmanuel Dim odzyskał wolność!

(Zdjęcie ilustracyjne, fot. hdptcar / commons.wikimedia.org, licencja cc)

Rektor seminarium duchownego w Onitshy ks. Emmanuel Dim, uprowadzony 26 września przez uzbrojonych pasterzy ze szczepu Fulani, odzyskał wolność – oświadczył w piątek 30 września kanclerz kurii diecezjalnej w Awka ks. Francis Chidume. W nocie przesłanej watykańskiej agencji misyjnej Fides zapewnił, że diecezja nie zapłaciła żadnego okupu za jego uwolnienie.

 

Biskup diecezji Awka, Paulinus Chukwuemeka Ezeokafor, wezwał władze stanu Enugu (gdzie doszło do porwania kapłana) i rząd federalny do zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom, narażonym na ataki ze strony ludu Fulani.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Ks. Emmanuel Dim został porwany 26 września ok. godz. 19 wieczorem, gdy w raz z dwoma innymi kapłanami wracał z miasta Nsukka do Onitshy i Nnewi. Ich samochód zablokowali uzbrojeni w broń palną pasterze Fulani, żądając, aby wszyscy trzej pasażerowie opuścili go i zaczęli strzelać. Księża Jude Chukwuneke i Jude Ezeokan zostali lekko ranni w głowę i nogi, ale zdołali uciec, ks. Dima natomiast napastnicy zawieźli w nieznanym kierunku. Rzecznik diecezji Nnewi, w której posługuje uwolniony obecnie kapłan, ks. Hyginus Aghaulor oświadczył, że porywacze zażądali za uwolnienie ks. Dima 2,5 mln naira (ok. 8 tys. dolarów). Dodał, że episkopat Nigerii zabronił płacenia jakichkolwiek okupów w przypadku uprowadzeń kapłanów.

 

Ks. Aghaulor oświadczył ponadto, że w tym samym dniu (26 września). został uprowadzony jeszcze jeden ksiądz – misjonarz św. Wincentego a Paulo wraz ze swym bratem, na trasie Abudża-Lokoja, ale jego nazwisko nie zostało jeszcze potwierdzone. Poza tym 9 sierpnia 2014 porwano innego kapłana – ks. Emmanuela Ugwu, a kilka tygodni temu zamordowano z zimną krwią seminarzystę w Attakwu w stanie Enugu. „Zaczynamy się zastanawiać, czy księża katoliccy nie stali się grupą ryzyka” – podsumował te fakty ks. rzecznik.

 

Podkreślił, że ani władze południowych stanów Nigerii, w których dochodziło do tych zbrodni, ani rząd federalny nie robią nic, aby chronić obywateli przed przemocą ze strony pasterzy Fulani. „Podczas gdy niewinni ludzie pozostawieni są bez ochrony, widzimy, jak wojsko strzeże ropociągów w Delcie Nigru, jak gdyby ropa naftowa miała większą wartość niż osoba” – stwierdził z rozgoryczeniem rzecznik diecezji Nnewi. I zapytał retorycznie: „Dlaczego ludność musi być zabijana bez powodu na własnej ziemi?”.

 

KAI

MWł

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram