– Socjaliści i liberałowie będą naturalnymi sojusznikami centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej (PPE) w następnym Parlamencie Europejskim, ale partia jest też gotowa na alians z włoską Ligą Salviniego, o ile zrezygnuje ona ze współpracy z ugrupowaniem Marine Le Pen – oznajmił lider PPE Manfred Weber.
Niemiecki polityk, członek CSU stojący na czele największej grupy poselskiej w Parlamencie Europejskim – PPE kusi włoskiego przywódcę, który dopiero co spotkał się z szefem PiS. Weber proponuje, aby Liga Matteo Salviniego zakończyła współpracę z francuskim Zjednoczeniem Narodowym i dołączyła do konserwatywnej frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, powstałej w 2009 r. po wyborach do Parlamentu Europejskiego, do której obecnie należy PiS.
Wesprzyj nas już teraz!
– Dla nas partnerami dla przyszłej Europy są socjaliści i liberałowie – mówił 9 stycznia Weber podczas spotkania, inaugurującego kampanię wyborczą i trasę po Europie. Przypomniał jednak, że naród europejski będzie miał ostatnie słowo. Dlatego zasugerował, aby poczekać na wyniki wyborów, nie wyłączając sojuszy z innymi partiami.
– Zaproszenie jest otwarte dla wszystkich – podkreślił, dodając, że EPL będzie rozmawiała jedynie z ugrupowaniami podzielającymi wartości proeuropejskie i które nie są wyraźnie przeciwne UE. Oznacza to, że EPL rozpatrzy sojusze indywidualnie w każdym przypadku.
– To nie jest czarno-białe – zadeklarował. W najbliższych miesiącach okaże się, kto z kim będzie mógł współpracować.
Na marginesie briefingu z brukselskimi reporterami, Weber w ciepłych słowach wypowiadał się o grupie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ECR), utworzonej przez brytyjskich konserwatystów po wyborach w 2009 r. w celu zapewnienia euro-krytycznej alternatywy dla tradycyjnie prounijnego stanowiska EPL.
Niemiecki polityk chwalił także PiS i obecne władze, negocjujące w Radzie Ministrów UE. Polityk odniósł się również do rozmów Salvineigo z Kaczyńskim, wskazując, że mogą one doprowadzić do tego, iż włoska Liga zastąpi brytyjskich torysów w ramach ECR po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE.
– Nie mogę sobie wyobrazić, by przywódca kraju taki jak Salvini miał interes w tym, by współpracować z kimś, kto w ogóle sprzeciwia się UE i euro, jak Marine Le Pen – zaznaczył
W wywiadzie udzielonym włoskiej gazecie „La Stampa” we wrześniu ub. r. Weber wskazał na Salviniego i innych polityków europejskich, z którymi trzeba będzie podjąć współpracę. – Jeśli spojrzymy dziś na europejski krajobraz polityczny, zobaczymy Salviniego we Włoszech, Kaczyńskiego w Polsce, rumuńskich socjalistów, Orbana. Oczywiście moglibyśmy życzyć sobie kogoś innego, ale taka jest rzeczywistość – stwierdził. – Musimy więc współpracować z każdym i słuchać wszystkich, aby znaleźć wspólną wizję. I szczerze mówiąc, nie sądzę, że to takie trudne – dodał.
Manfred Weber w listopadzie ub. roku został nominowany na Spitzenkandidat z ramienia EPP, pokonując byłego fińskiego premiera Alexandra Stubbowi.
W ramach prowadzonej kampanii wyborczej w pierwszej kolejności udaje się na Cypr, potem do Hiszpanii i na Litwę. Polityk nie chce skupiać się wyłącznie na proeuropejskiej narracji, bo jak ocenił, uwiarygodniłoby to i wzmocniło partie populistyczne. – Tak, jesteśmy proeuropejscy, ale chcemy zmienić kierunek [UE] – przekonywał, chwaląc jednocześnie „dokonania” Komisji Junckera.
Źródło: euractiv.com
AS
