20 października 2017

Niemiecka sieć handlowa nadal usuwa krzyże! Litwini ostro protestują

(Kowno z usuniętymi krzyżami reklamowane przez Lidl. źródło: zw.lt)

„Litwa jest krajem chrześcijańskim i Lidl obraża godność ludzi wierzących”, w taki sposób skomentowano najnowszą reklamę towarzyszącą otwarciu nowego sklepu Lidla. Niemiecka sieć handlowa zrobiła to, co w kilku poprzednich przypadkach, czyli… usunęła wszystkie krzyże z kościołów znajdujących się na zdjęciu prezentującym panoramę Kowna.

 

Czytając tłumaczenia przedstawicieli supermarketu w tej sprawie można odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z tą samą, zgraną płytą, czyli: za wszystko odpowiada agencja reklamowa, Lidl zaś nie jest niczemu winien. „Ubolewamy, że nie zwróciliśmy uwagi, iż nie ma tam krzyży – nie prosiliśmy o taką korekcję fotografii. (…) Krzyże mogły być niechcący usunięte podczas obróbki zdjęcia. Zdjęcie ze swojej strony usunęliśmy”, napisano w oświadczeniu niemieckiej sieci handlowej.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Tłumaczenia te wydają się jednak mało wiarygodne, zwłaszcza że ze zdjęcia usunięto nie jeden, nie dwa, ale… kilkanaście krzyży. Biorąc również pod uwagę, że podobne zabiegi niemiecka sieć handlowa zastosowała już m.in. w Wielkiej Brytanii, Włoszech, Belgii i Czechach tego typu działanie nie może być przypadkowe.

 

– Jeżeli się nie mylę, trzy czwarte Litwinów określają siebie jako katolicy. Przypomnijmy, że są jeszcze i prawosławni, i luteranie, którzy również są chrześcijanami. Właściwie mówimy o całkowicie chrześcijańskim kraju, a Kościół to nie tylko księża i budynki, to także wszyscy ludzie, którzy identyfikują się z tą religią – powiedział Audrius Baciulis, znany litewski dziennikarz. Dodał, że „na tę sprawę należy reagować na poziomie politycznym”.

 

Z kolei Andrius Vaisnys, dziekan Wydziału Komunikacji Uniwersytetu Wileńskiego jest zdania, że Lidl „testuje” opinię publiczną w kolejnych krajach Europy, co ma mu służyć do przygotowania odpowiedniego, „najmniej kontrowersyjnego stanowiska w usprawiedliwianiu zabiegów związanych z usuwaniem chrześcijańskich symboli ze swoich reklam”. – Możemy w tym dostrzec tendencję spółki do kłamstwa, a użytkownik jest uważany za głupka, jego środowisko kulturowe po prostu nie jest szanowane – powiedział Vaisnys.

 

 

Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”, zw.lt

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram